Był doświadczonym zbieraczem i często odwiedzał te tereny. Kiedy długo nie wracał do domu zaniepokojona rodzina rozpoczęła poszukiwania. W końcu powiadomiono policję. Okoliczne lasy przeczesywało ponad 30 mundurowych - strażaków i policjantów z psem tropiącym. W poszukiwaniach pomagała też rodzina. Na ślad mężczyzny naprowadziła kobieta, która znalazła rower zaginionego. Według relacji rodziny chorował na serce. Przyczyny jego śmierci bada policja.