O interwencję w imieniu swoim i sąsiadów poprosił nas pan Krzysztof z Lubrza w gminie Krzykosy, powiat średzki.
Nasz Słuchacz opisał zanieczyszczenia pokrywające od wielu miesięcy wieś. Opisał, jak w bezpośrednim sąsiedztwie wsi działa zakład składujący odpady drewnopochodne.
"Bardzo duże ilości pyłu rozpylają się po całym obszarze wsi osiadając na wszystkim (...). Pył roznosi się także w te dni, kiedy nie odbywa się załadunek, ponieważ składowany jest na otwartym powietrzu i wystarczy tylko trochę wiatru żeby spowodować zapylenie" - opisuje.
Rafał Regulski/ada