Na miejscu jeszcze późnym wieczorem pracowały ekipy dochodzeniowo-śledcze i prokurator. Po zlokalizowaniu ognia i przeszukaniu domu strażacy znaleźli w nim zwłoki dwóch osób. Według nieoficjalnych informacji, spod leśniczówki zginął samochód będący własnością rodziny leśniczego. Wieczorem prawdopodobnie to właśnie auto zostało spalone w rejonie jeziora Płotki koło Piły.
Rodzina leśniczego objęta została pomocą psychologa oraz Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Złotowie.