Strażacy zakończyli poszukiwania 8-letniego chłopca, który wpadł do Warty w podpoznańskim Puszczykowie. Jak mówi rzecznik wielkopolskich strażaków młodszy brygadier Sławomir Brandt, ciało dziecka odnaleziono przy użyciu sonaru. Znajdowało się około 30 metrów od miejsca nieszczęśliwego wypadku.
Chłopca poszukiwano po tym, jak około godziny 16.00 wpadł do rzeki razem z mamą. Wydarzyło się na oczach młodszego, czteroletniego dziecka. Zapłakany i zdezorientowany chłopiec błąkał się po okolicy. W końcu chłopca zauważył wędkarz, który powiadomił służby ratunkowe. Po krótkich poszukiwaniach strażakom udało się znaleźć kobietę, ale mimo reanimacji zmarła.
Anna Skoczek/as