Więcej wątpliwości ws. finansów posła

Prokurator Janusz Walczak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że w uzasadnieniu przesłanym przez CBA wskazano na wiele operacji finansowych. Dodał, że większość przelewów pochodzi od jednej osoby, ale operacji było więcej. Prokurator Janusz Walczak nie chce jednak ujawniać, kto przelewał pieniądze na konto polityka.

Według informacji medialnych, zakwestionowane przez CBA przelewy przychodziły na konto Adama Hofmana między innymi od Roberta Pietryszyna, obecnie szefa spółki Wrocław 2012. Mogło chodzić nawet o 100 tys. zł.

Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie oświadczenia majątkowego posła PiS Adama Hofmana. W ciągu 30 dni ma podjąć decyzję o wszczęciu lub odmowie wszczęcia postępowania przygotowawczego. Po tym, jak CBA zawiadomiła o podejrzeniach prokuraturę, Adam Hofman zawiesił działalność w Prawie i Sprawiedliwości.

Adama Hofmana broni jego klubowy kolega Mariusz Antoni Kamiński. "R.Pietryszyn to wieloletni bliski przyjaciel AH (Adama Hofmana - red.), znają się od studiów, był świadkiem na jego ślubie. Pożyczka była jawna, przelana na konto i zwrócona. CBA kwestionuje jedynie niezapłacenie podatku" - napisał na Twitterze poseł Kamiński.

Robert Pietryszyn potwierdził, że pożyczał pieniądze Adamowi Hoffmanowi. Prezes spółki Wrocław 2012 przyznaje, że w ciągu czterech lat pożyczył byłemu już rzecznikowi PiS łącznie 60 tysięcy złotych. Sprawą przelewów na konto Hofmana, nieujawnionych w jego poselskich oświadczeniach majątkowym bada CBA. W rozmowie z wrocławską "Gazetą Wyborczą" Pietryszyn, który Hofmana zna od czasów studenckich, powiedział że w kilku "sytuacjach awaryjnych" pożyczał koledze różne kwoty. Z kolei "Gazecie Wrocławskiej" przekazał, że Hofman pożyczki spłacał w ciągu kilku dni. Zaznaczył, że wszystkie pieniądze zostały mu zwrócone.

___

Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość w okręgu konińskim działa bez prezesa. Hofman zrezygnował także z funkcji szefa lokalnych struktur partyjnych. Jak w tej sytuacji radzi sobie PiS w Koninie? Czy jest ktoś, zastąpi Hofmana?

- Na razie w Konińskiem rządzi dwóch wiceprezesów - posłowie Witold Czarnecki i Zbigniew Dolata. Nie jest tajemnicą, że panowie się nie lubią. Widać to było na zjazdach okręgowych. Radny sejmiku województwa wielkopolskiego Błażej Spychalski z PiS uważa, że w najbliższym czasie prezes PiS - Jarosław Kaczyński skieruje do zarządu okręgowego wniosek o powołanie pełniącego obowiązki szefa w Konińskiem. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo, jednak według Spychalskiego powinno to się stać szybko.

PiS przygotowuje się właśnie do wyborów samorządowych. Konstruowane są programy i wyłaniani kandydaci. Radny nie chce spekulować na temat konkretnych nazwisk. Trzeba cierpliwie czekać - mówi.

(IAR+Radio Merkury)