Dlaczego ten legendarny film nie spotkał się z ciepłym przyjęciem widzów i krytyków w dniu swojej premiery? Jakim cudem w PRL-u można było wyprodukować film, który w wyraźny sposób atakował panujący system? Co wycięła z filmu cenzura? Czy "Miś" będzie bawił także kolejne pokolenia młodych widzów? Na te i inne pytania odpowiada w rozmowie z Radiem Poznań krytyk filmowy Wiesław Kot.
Franciszek Walerych