Świat zdziczałych, bezdomnych zwierząt, staje się w książce Jeana Rolina metaforą naszej współczesności; cytując jednego z pisarzy zwraca on uwagę na fakt, że “żadna najczystsza muzyka nie odda cierpienia świata w sposób tak przejmujący, jak wycie psów”. Książka “I ktoś rzucił za nim zdechłego psa” ukazała się w Polsce w tłumaczeniu Wiktora Dłuskiego, nakładem wydawnictwa Czarne, a jego fragmenty czyta Mirosław Kropielnicki.