Tłum fanów przyszedł na jarocińską i festiwalową promocje książki "Rysiek Riedel we wspomnieniach". To zbiór opowieści rodziny, przyjaciół i współpracowników zmarłego ćwierć wieku temu charyzmatycznego artysty. Na okładce książki Ryszard Riedel pozuje w charakterystycznej pozie i w czarnym kapeluszu. To zdjęcie ma poznański rodowód - wyjaśnia autor publikacji. Z Marcinem Sitko rozmawiałem w Spichlerzu Polskiego Rocka w Jarocinie.
Ryszard Riedel był charyzmatycznym wokalistą, autorem tekstów, outsiderem. W latach siedemdziesiątych związał się ze śląską sceną bluesową. Z grupą Dżem stał się niekwestionowanym idolem. Zmagał się też ze światem i z samym sobą. Zmarł ćwierć wieku temu - 30 lipca 1994 roku. Często grał w Wielkopolsce, choćby w Poznaniu i Jarocinie. Pozostawił po sobie wspaniałą muzykę i wiele wspomnień. O Ryszardzie Riedlu mówią, między innymi, syn Sebastian Riedel - lider zespołu Cree, aktor i muzyk Maciej Lipina oraz menadżer muzyczny Krzysztof Ranus.