NA ANTENIE: PERFECT DUET/ED SHEERAN, BEYONCE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Czy poziom zaanwansowania technologicznego w Polsce się poprawia?

Publikacja: 10.07.2019 g.12:54  Aktualizacja: 10.07.2019 g.13:03
Poznań
Gościem "Kluczowego Tematu" był dyrektor Departamentu Zarządzania Danymi w Ministerstwie Cyfryzacji dr Marcin Kawecki.
technologia - Wojciech Chmielewski
/ Fot. Wojciech Chmielewski

K.R.G. Pan dyrektor zjawił się w Poznaniu z okazji konferencji zorganizowanej przez europejskie stowarzyszenie studentów prawa "ELSA". Cóż to za konferencja?

M.K. Konferencja otwierająca letnią szkołę organizowaną na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza dla studentów dotyczącą m.in. zawodów przyszłości, czyli m.in. rzeczywiście przedstawiciele różnych uczelni, różnych środowisk ze Stanów Zjednoczonych, z Wielkiej Brytanii przyjechali po to, żeby wskazywać trendy rozwoju dla prawników. Całe to wydarzenie było poświęcone głównie prawu nowych technologii.

Czasem takie konferencje mają wielkie założenie, ale potem jest niewielu uczestników, czy ta poznańska miała rzeczywiście taki szerszy wymiar?

Było bardzo wielu uczestników, dużo gości z zagranicy, bardzo fajne wydarzenie i myślę, że warto młodym ludziom pokazywać takie drogowskazy.

Przez Ministerstwo Cyfryzacji został ogłoszony raport: "Internet rzeczy dla gospodarki".

Internet rzeczy to nic innego jak różnego rodzaju urządzenia, z których korzystamy każdego dnia, które są podłączone do sieci, czyli z których korzystamy z wykorzystaniem Internetu. To może być budzik, telefon komórkowy, zegarek, lodówka, która informuje, kiedy upłynie data ważności produktów, coraz częściej piekarniki - te bardziej innowacyjne, ale to również taka przestrzeń miejska to jest to co np. mają Państwo częściowo w Poznaniu, czyli latarnie, które mają dostosowaną barwę do dnia, do godziny wieczornej, do natężenia ruchu ulicznego i takie inteligentne oświetlenie, które generuje olbrzymie oszczędności prądu, to mogą być tablice, które wyświetlają, o której godzinie podjedzie autobus, w związku z tym takie rzeczy, z których korzystamy w zasadzie co dnia.

Z całym szacunkiem dla Ministerstwa, ale to musiał zostać stworzony raport na ten temat i czemu miał on służyć?

Sam raport brzmi dumnie, ale to jest nic innego jak propozycja m.in. znoszenia barier prawnych, czyli zmiany ponad 54 ustaw, które utrudniają dzisiaj rozwój innowacji w Polsce, to są bardzo różne ustawy w bardzo różnych obszarach. Możemy podać przykład ustawy o nieczystości w gminach, która mówi o tym, że każdy śmietnik w Polsce, w gminie musi mieć przypisany harmonogram wywozu nieczystości. Okazuje się, że powstają w Polsce start up'y i to nie jeden, nie dwa, nie trzy, tylko bardzo duża liczba, która jest w stanie oferować bardzo tanie, inteligentne kubły, czyli takie, które przez zamieszczone czujki informują operatora automatycznie o tym, kiedy jest pełny a kiedy jest pusty i wtedy taka śmieciarka nie musi o godzinie 7:00 tarasować miasta, tworzyć korków - zwłaszcza w centrach, gdzie te ulice są wąskie, tylko jedzie po pełne kubły. Okazuje się, że takie rozwiązania są stworzone, ale nie mogą być wdrożone w gminach, ponieważ taki kubeł musi mieć zamknięty harmonogram i taka śmieciarka musi po niego pojechać nawet jeżeli jest w połowie zapełniony. To się wydaje śmieszna zmiana, ale bardzo praktyczna i od takich drobnych po bardzo poważne związane z prawem zamówień publicznych, związane z kwestią ochrony danych osobowych, inteligentnych liczników, które mamy w większości domów - to jest właśnie ten raport. Pokazuje co zrobić, żeby innowacje w Polsce mogły rozwijać się szybciej i żebyśmy mogli być nie na jedenastym miejscu w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o rozwój cyfryzacji, ale trochę bliżej początku.

Czyli rozumiem, im więcej tego rodzaju urządzeń, tym bardziej możemy mówić o danym państwie, że jest na wyższym poziomie zaawansowania technologicznego?

To co jest najważniejsze w mojej perspektywie to świadomość społeczna, czyli im społeczeństwo jest bardziej świadome tego, że inwestowanie w innowację po prostu ułatwia im życie i inwestowanie w drogi, które nie mają dziur jest dokładnie tym samym co inwestowanie w innowację i dokładnie tak samo ułatwia nam życie to tym rozwój jest wyższy.

Czyli to nie są gadżety?

Nie, absolutnie. Tu chodzi o rozwiązania, mogę podać przykład rezonansów magnetycznych zdalnych, gdzie dziś zespół amerykański dziś też wykorzystywany, ale z pewnymi utrudnieniami, gdzie zespół ze Stanów Zjednoczonych ekspertów, z uwagi na stan pacjenta w Polsce (w przypadku raka czy chorób kręgosłupa), gdzie transport jest bardzo trudny, utrudniony albo niemożliwy łączy się zdalnie z rezonansem magnetycznym w Polsce i daje diagnozę. To są konkretne rozwiązania technologiczne, które mają nam ułatwiać zdrowie, życie.

Było przyjemnie, to teraz trochę mniej przyjemnie. Od 12 lipca będą kary za kserowanie dokumentów.

12 lipca wchodzi w życie nowelizacja ustawy o dokumentach publicznych, która ma walczyć z czymś, co nazywamy dzisiaj sprzedażą replik dokumentów tożsamości. Dzisiaj jak sobie wejdziemy na jakikolwiek serwis aukcyjny, wpiszemy sobie: "replika dokumentu tożsamości", to możemy zamówić za niewielką opłatą dokument, który jest prawie identyczny do naszego i jest tzw. repliką. Oczywiście ona może być wykorzystywana legalnie tylko w celach kolekcjonerskich, natomiast w praktyce służyła na czarnym rynku bardzo często do kradzieży tożsamości czy mówiąc wprost do naruszeń wyłudzeń. Rzeczywiście ustawa mówi bardzo wyraźnie o tym, że nie będzie możliwe tworzenie takich replik, jeżeli pokrywają się co najmniej w 75 procentach z oryginałem i to jest ta zmiana. Rzeczywiście podejmowanie takich działań będzie zagrożone karą pozbawienia wolności do lat dwóch, ale od razu sprostowuję, ponieważ takich pytań pojawia się bardzo dużo, że to nie oznacza, że nie będzie możliwe kserowanie dowodów osobistych czy ich skanowanie tam, gdzie przepisy prawa wyraźnie o tym mówią. Mamy w Polsce instytucje takie jak banki czy szerzej instytucje finansowe czy wszystkie podmioty, do których stosuje się ustawę o przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy. Tam jest wprost napisane, że takie podmioty zobowiązane są do gromadzenia skanów dowodów osobistych i teraz się dla nich absolutnie nic nie zmienia. Będą dalej do tego uprawnieni.

Ale w osiedlowym ksero prawa jazdy i dowodu osobistego nie będziemy mogli zrobić?

Nie i nie powinniśmy takich rzeczy robić i co bardzo ważne - ustawa o dokumentach publicznych nie dotyczy tylko dowodu osobistego. Dotyczy szerzej dokumentów tożsamości, a nawet jeszcze szerzej, bo prawo jazdy w Polsce nie jest dokumentem tożsamości, jest również dokumentem publicznym, więc prawo jazdy, dowód osobisty, paszport - to wszystko będą dokumenty, które nie będą mogły być replikowane.

Tutaj dotknęliśmy kwestii kradzieży tożsamości. Jak rozumiem ta ustawa ma też temu zapobiegać.

Na pewno po części tak, oczywiście takim głównym celem była walka ze zjawiskiem replikowania dokumentów tożsamości, ale na pewno wesprze tę walkę. W Ministerstwie Cyfryzacji otrzymujemy coraz więcej sygnałów dotyczących zjawisk pożyczek konsumenckich tzw. chwilówek na dowód osobisty, gdzie bardzo często okazuje się, że on został nielegalnie wykorzystany do pobrania za nas tzw. chwilówki, a my dowiadujemy się o tym dopiero od komornika, ponieważ nie płacimy rat, bo nie wiemy, że w ogóle jesteśmy stroną umowy, potem do nas puka komornik, bo został wydany wyrok w tzw. trybie nakazowym, chce wyegzekwować wierzytelność, o której istnieniu w ogóle nie wiedzieliśmy. Bardzo często ofiarą padają osoby starsze, takie które mają ograniczony dostęp do służb prawnych, prawników, dlatego powołaliśmy w ministerstwie zespół składający się z przedstawicieli różnych organów,, potem oczywiście będziemy go poszerzać o organizacje pozarządowe, którego celem jest wypracowanie zmian - zobaczymy czy prawnych (te, które obowiązują dzisiaj okazują się niewystarczające), może okazją będzie przeniesienie obszaru dowodowego na bank, który będzie musiał udowodnić, że ktoś rzeczywiście jest stroną umowy. Rzeczywiście podejmujemy takie działania.

Kto wejdzie w skład grupy ds. walki z kradzieżą tożsamości?

Oprócz ministra cyfryzacji zapraszamy przedstawicieli urzędu ochrony danych osobowych, urzędu komunikacji elektronicznej, przedstawicieli ministerstwa przedsiębiorczości i technologii - wszystkich organów, które jakkolwiek mogą mieć związek z przedsiębiorczością, albo z konsumentami; urząd ochrony konkurencji i konsumentów, czyli organy, które są właściwe.

To na koniec pytanie - mam nadzieję, że optymistyczne, poprawia się poziom zaawansowania technologicznego w Polsce?

Tak, zdecydowanie; jest coraz wyższa świadomość, projekty rozwojowo-badawcze. My tworzymy w ministerstwie coś, co nazywa się mapą innowacji pokazującą inwestowanie w samorządy.

Funduszami nie dysponujecie?

Ministerstwo Cyfryzacji nie, ale już nadzorowana jednostka jak Centrum Polska Cyfrowa jak najbardziej tak i tych zgłoszeń jest coraz więcej. Pani redaktor zaczęła nasze spotkanie od raportu o Internecie rzeczy - to jest raport, któremu towarzyszyła organizowana jakiś czas temu konferencja i tak otrzymaliśmy dziesiątki zgłoszeń od polskich start up'ów, małych przedsiębiorców, którzy tworzą rozwiązania innowacyjne. Coraz częściej polskie start up'y to nie tylko sprzedaż internetowa, sklepy internetowe tak jak było kiedyś, ale to coraz częściej rozwiązania innowacyjne, technologiczne. To też pokazuje stan naszej świadomości i rozwoju cyfrowego.

https://radiopoznan.fm/n/sMJoml
KOMENTARZE 0