1 sierpnia mija rocznica podpisania pierwszego kontraktu między przybyszami a władzami miasta. Okolicznościowe uroczystości odbędą się w najbliższą sobotę na Starym Rynku.
Któż nie zna bamberki-fontanny, która stoi na Starym Rynku. Nie byłoby bambrów, gdyby nie Wojna Północna i epidemia cholery, która spustoszyła Poznań. Sprowadzono wtedy nowych obywateli i dano im ziemie. - Wśród mieszkańców Poznania pochodzenia bamberskiego istnieje tego świadomość. Wielu Poznaniaków wie, że pochodzi od bambrów, że babcia czy prababcia była bamberką - mów Aleksander Kubel z Zarządu Towarzystwa Poznańskich Bambrów.
Ilu dziś żyje poznaniaków z bamberską krwią w żyłach? - Zdaniem nieżyjącej już prof. Marii Paradowskiej co 10 poznaniak, żyjący tu dłużej, ma w sobie krew bamberską - mówi Kubel.
W sobotę w południe na Starym Rynku odbędą się rocznicowe uroczystości. Bamberka zostanie udekorowana kwiatami, a później będzie okazja by posłuchać muzyki i poznać historię poznańskich bambrów.
Wojciech Chmielewski/szym