Co 60 poznaniak zaraził się koronawirusem podczas pierwszej fali pandemii

Naukowcy od lipca do początku października przebadali półtora tysiąca ochotników. U 25 wykryli przeciwciała świadczące o przebytym zakażeniu koronawirusem (1,67 procent badanej populacji).

Nie wykluczamy, że zakażonych w tej grupie mogło być więcej - mówi dr Paweł Zmora, który kieruje badaniami.

Wśród tych 1500 osób mieliśmy 7 osób, które były pozytywne (z dodatnim testem PCR). Wśród tych siedmiu osób niestety tylko u czterech wykryliśmy przeciwciała. Trzy były negatywne w naszym teście (na przeciwciała). I teraz pytanie, które ja bym zostawił otwarte, czy te przeciwciała rzeczywiście nie były wytworzone lub były wytworzone na poziomie, którego my nie wykrywamy w naszych testach, czy też np. - proszę pamiętać, że to był początek pandemii - u tych osób po prostu mamy tak zwany wynik fałszywie pozytywny.

Z 25 osób, które miały przeciwciała, większość zakażenie przeszła bezobjawowo. Pierwszy etap badań trwał 10 tygodni. Teraz naukowcy będą je kontynuować.

Chcemy sprawdzić, jak długo utrzymują się przeciwciała w organizmie zakażonych - mówi dr Paweł Zmora, który kieruje badaniami.

Będziemy badać poziom przeciwciał, czy on się zmienia w czasie, czy po jakimś czasie te przeciwciała zanikają. Tak naprawdę pokazujemy te 1500 osób dlatego, że naszym zdaniem jest to grupa reprezentatywna dla miasta Poznania, dla praktycznie Polski. Dalsze etapy badań będą przeprowadzane nie tylko na tej grupie 25 osób z tych 1500, ale również na podstawie dodatkowych analiz osób, które były później zapraszane bądź też na podstawie materiału, który pozyskaliśmy od współpracowników ze szpitali zakaźnych.

Naukowcy będą też szukać przyczyn, dlaczego pacjenci tak różnie przechodzą zakażenie wirusem. Docelowo chcą opracować test predyspozycji do ciężkiego przebiegu choroby COVID-19.