Nie będzie Imienin Ulicy Święty Marcin
Względy bezpieczeństwa związane z remontami spowodowały, że organizator corocznej imprezy nie zdecydował się zorganizować jej przed Centrum Kultury Zamek.
Powstał on w 1936 roku, by wzmocnić polskie wojsko przed wojną, której już wtedy zaczęto się spodziewać - mówi kuratorka ekspozycji Renata Sobczak-Jaskulska.
Najbardziej pożądana była wtedy gotówka, ewentualnie papiery wartościowe, czy obligacje, ponieważ wojsko trzeba było wyżywić. Ale wbrew temu, co uważano, społeczeństwo zaczęło masowo oddawać różne przedmioty, złote i srebrne, a więc nie tylko gotówkę, ale także pamiątki
- mówi Renata Sobczak-Jaskulska.
Jak dodaje Michał Błaszczyński, oddawano każdą biżuterię, obrączki, pierścionki, bransoletki, naszyjniki. Na niektórych przedmiotach mamy wypisane "kochanemu tatusiowi", "ulubionemu kierownikowi", "wspaniałemu mężowi", "kochanej żonie"... To rzeczy, które najbardziej wzruszają.
Jak dodaje Michał Błaszczyński - na wystawie pokazano głównie przedmioty ze srebra. Ekspozycja do 8 stycznia w Muzeum Sztuk Użytkowych w Zamku Królewskim w Poznaniu.
Względy bezpieczeństwa związane z remontami spowodowały, że organizator corocznej imprezy nie zdecydował się zorganizować jej przed Centrum Kultury Zamek.
Śmierdzące ziemniaki, rozwodniony budyń, gulasz bez mięsa, a wszystko transportowane w brudnych pojemnikach. Na taki catering w sześciu szkołach i przedszkolach w Wągrowcu poskarżyli się rodzice.
Roman Wawrzyniak zaprasza na "Wielkopolskie popołudnie"! Początek audycji o godzinie 16:35.