Prawie co 5. dorosły Polak choruje na otyłość, podobnie jest wśród najmłodszych - już co piąte dziecko w Polsce ma problem z nadmierną masą ciała. I to się niestety pogłębia - ostrzega leszczyńska dietetyczka Kinga Markowska.
Bardzo duża katastrofa. Będzie się szerzyć jeszcze bardziej. Niestety ja to też zauważam w gabinecie. Liczba młodych pacjentów z nadwagą czy otyłością się potroiła, w stosunku do tej sprzed kilka lat. Jest to m.in. efekt zastępowania prawidłowego posiłku fast foodami czy przekąskami z automatów. Na to nakłada się często pośpiech. Bardzo często dzieci nie szykują sobie posiłków w domu, tylko kupują coś pod ręką, to nie jest nic wartościowego
- mówi dietetyczka.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, w Europie otyłość statystycznie dotyka jednego na trzech chłopców i jedną na pięć dziewczynek w wieku od sześciu do dziewięciu lat.
Otyłość jest schorzeniem najprostszym do rozpoznania, a jednocześnie najtrudniejszym do leczenia. Jest też praprzyczyną wielu innych chorób, takich jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, zmiany zwyrodnieniowe stawów. Łącznie mówi się o około 200 różnego rodzaju powikłaniach otyłości.
Podstawą terapii jest leczenie farmakologiczne i chirurgiczne. Kluczową rolę odgrywa też edukacja żywieniowa.