Od początku tygodnia nadal prowadzone jest bardzo intensywne natlenianie rzeki Baryczy przy jazie Bolko. Za zgodą burmistrza Milicza oraz starosty Powiatu Milickiego do akcji włączone zostały kolejne dwie pompy zwiększające poziom tlenu w rzece - na moście na trasie Potasznia – Gądkowice i przy jazie Wróbliniec. Kolejna pompa napowietrzająca zostanie udostępniona przez jednostkę na rzecz Zarządu Zlewni w Lesznie. Zapadła decyzja o rozpoczęciu dodatkowych prac awaryjnych, polegających na koszeniu około 5 kilometrów koryta Baryczy w gminie Odolanów, co usprawni przepływ wody. Niezależnie od tego wykonawca innych prac udrażniających koryto, planowanych do przeprowadzenia na rzekach Baryczy i Kuroch w rejonie Odolanowa, został zobligowany do niezwłocznego rozpoczęcia robót i zakończenia ich w możliwie najszybszym terminie.
„Polski Związek Wędkarski Okręg we Wrocławiu zgodnie z umową na użytkowanie obwodów rybackich na rzece Barycz od 2 września zajmuje się zbieraniem i utylizacją śniętych ryb. Dotychczas w wyniku takich działań odłowiono i wyciągnięto z rzeki 73 kg ryb, które zostały przekazane do utylizacji. Wody Polskie nadal nie otrzymały raportu z WIOŚ we Wrocławiu i WIOŚ w Poznaniu o wynikach dotyczących parametrów pobranych w ostatnich dniach prób wody.” - czytamy w komunikacie.
Pierwsze negatywne symptomy niepokojących zjawisk na rzece Baryczy w rejonie Odolanowa - w województwie wielkopolskim i poniżej tej miejscowości - w województwie dolnośląskim, pracownicy RZGW zaobserwowali w ostatnim tygodniu sierpnia. Podczas prowadzonych przez nasze służby wizji terenowych i oględzin cieku stwierdzono między innymi mętny kolor wody, nieprzyjemny zapach, gnicie roślinności w korycie rzeki oraz pojedyncze śnięte ryby. „Ponieważ punktowo obserwowano również tak zwane dziubkowanie ryb, czyli pobieranie tlenu z atmosfery, co mogło świadczyć o niskim natlenieniu wody, podjęto decyzję, iż od 1 września woda będzie dodatkowo napowietrzana za pomocą pomp natleniających” - napisano w komunikacie.