NA ANTENIE: Takie tam klejdry
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Ma 12 lat i zainaugurował sezon motocrossowy

Publikacja: 04.05.2019 g.19:31  Aktualizacja: 04.05.2019 g.19:49
Konin
12 lat ma najmłodszy motocyklista, który dziś pojawił się na inauguracyjnym w tym sezonie treningu motocrossowym.
sezon motocrossowy lubostowo - Sławomir Zasadzki
/ Fot. Sławomir Zasadzki

Pod Lubstowem w powiecie konińskim grupa zapaleńców na pokopalnianych hałdach zbudowała tor do jazdy crossowej i enduro. Ponad dwudziestu pasjonatów tych dyscyplin założyło stowarzyszenie "Enduro Sao" i od ponad roku spotykają się na własnym torze. Jest dość krótki, ale bardzo wymagający jeśli chodzi o kondycję - tłumaczy prezes stowarzyszenia - Dawid Strzyżewski.

- Sama góra toru jest typowo motocrossowa, mamy dodatkowy zjazd na sekcję enduro, tor stopniowo ulepszamy, dodajemy nowe wyskoki, jak zawodnicy lepszej rangi przyjeżdżają to nam doradzają. Perspektywa rozwoju jest bardzo duża - współpracuje z nami wielokrotny mistrz Holandii w motocrossie z lat '80 - '90. Jeździ do tej pory, mimo że ma prawie 65 lat i jedne z lepszych czasów wykręca - dodaje Strzyżewski.

Dziś na torze swoich sił spróbował najmłodszy z adeptów motocrossu - z rodzicami pojawił się dwunastoletni Igor, który pierwszą - oczywiście
niesamodzielną - zaliczył w wieku jednego roku.

- Jeżdżę na motorze już od 11 lat i kuzyn mnie do tego zachęcił. KTM-a mam rok a Yamahę miałem od komunii - mówi Igor. 

Tata Igora nie boi się o syna. - Jeśli jest to robione z głową i pod nadzorem osób odpowiedzialnych - jest to jak najbardziej do zaakceptowania - mówi pan Paweł.

A na torze pod Lubstowem - jak to mówią - pełna profeska. Igora podczas treningu ubezpieczał na swoim motocyklu sam prezes stowarzyszenia.

https://radiopoznan.fm/n/pflxdH
KOMENTARZE 2
Anonim 06.05.2019 godz. 02:05
Najlepiej jest kupic dziecku komputer, donosic nowe gry a na kolację kupowac kebaba, wtedy nic sie nie wydarzy, dziecko bedzie poznawać świat i życie prawidlowo, a rodzice będą inteligentni.
Eda 05.05.2019 godz. 20:36
Tylko gdy, nie daj Boże, wydarzy się tragedia to wszyscy będą winni tylko nie rodzice o ptasich móżdżkach