Powoli pojawiają się też truskawki z upraw. Do zbiorów przygotowuje się Hanna Andrzejewska z plantacji w podpoznańskim Sarbinowie.
Kwestia kilku dni, chociaż mamy przed sobą dwie chłodniejsze noce, ale jeżeli przyjdą cieplejsze noce i temperatury powyżej 20 stopni, do tego wilgoć, którą dostarczamy za pomocą deszczowni, to jest szansa, że zaczniemy pełną parą w przyszłym tygodniu.
Plantacja jest duża na ponad 20 hektarów. Właścicielka spodziewa się w tym roku zebrać ponad 100 ton owoców. Truskawki z Sarbinowa trafiają przede wszystkim do poznańskich marketów. Często wyjeżdżają też na Łotwę. Polska jest w dziesiątce największych producentów na świecie. Nasze truskawki uchodzą za najsmaczniejsze. Tak uważa doktor Jolanta Lisiecka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Warunki nie są najlepsze, ale one sprzyjają smakowi truskawki. Dlaczego te hiszpańskie nie są takie smaczne? One są na innych glebach uprawiane. Gleby są tam dosyć piaszczyste i też różnica między temperaturą dnia i nocy jest mniejsza. U nas te różnice są większe, dlatego też nasze truskawki są między innymi z tego powodu smaczniejsze. Tak jest również z jabłkami.
Eksperci zalecają jedzenie truskawek ze względu na dużą zawartość witaminy C. Owoce mają w sobie również siarkę, potas oraz antyrakowe związki fenolowe. Nie wolno tylko przesadzić z ilością dodawanego do nich cukru.