NA ANTENIE: LASAGNA (2023)/HUGH CORNWELL (THE STRANGLERS)
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Młodzi naukowcy chcą walczyć z nadmiarem światła na kampusie UAM

Publikacja: 23.12.2022 g.16:52  Aktualizacja: 24.12.2022 g.10:29 Krzysztof Polasik
Poznań
Projekt ochrony ciemnego nieba nad Moraskiem zdobył nawet nagrodę ekoMasters2022. Na problem zanieczyszczenia światłem zwróciły uwagę doktorantki poznańskiej uczelni należące do grupy Good Night Collective.
niebo nocą gwiazdy oglądania - Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Przez liczne lampy coraz trudniej oglądać gwiazdy. „Teraz jest tutaj fatalnie” – mówi współautorka projektu, doktorantka astronomii Justyna Olszewska.

Dzisiaj też jest duże zachmurzenie i ten ogrom lamp, który nad głowami nam świeci, jeszcze bardziej jest przez te chmury potęgowany, dlatego, że światło zaczyna się od nich odbijać i robi się ogromna łuna. Jakieś 5 minut temu wykonałam telefonem fotografię z dłuższym czasem naświetlenia rzędu chyba jednej sekundy i dosłownie całe Morasko płonęło

- mówi Justyna Olszewska.

Obok kampusu Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu jest rezerwat przyrody. Żyją w nim liczne gatunki chronione roślin i zwierząt.

„Zanieczyszczenie światłem ma szereg negatywnych konsekwencji dla naszego zdrowia i zdrowia przyrody” – podkreśla Paweł Jaskuła z grupy Good Night Collective.

Na przykład zaburzenie cyklu dobowego zwierząt i ludzi. Kłopoty ze snem, u nas wiąże się to z nadmiernym stresem, depresją, szeregiem różnych problemów, u zwierząt potrafi to doprowadzić do zaburzenia naturalnych tras ssaków czy owadów. Te zwierzęta są zdezorientowane, później albo giną, albo dla przykładu pszczoły mają problem z zapylaniem

- mówi Paweł Jaskuła.

Pomysłów na poprawę sytuacji na Morasku jest kilka. Najprostsze byłoby nałożenie osłon na stojące tam już lampy. Odpowiednie klosze kierują światło na chodniki i jezdnie. Można również zastosować czujniki ruchu, żeby lampy włączały się tylko wtedy, kiedy zbliża się człowiek lub samochód. Trzecią propozycją są żarówki amber LED z ciepłym światłem. Takie lampy będą założone w jednym z najciemniejszych miejsc na Ziemi – pustyni Atakama w Chile.

Zapytaliśmy poznańską uczelnię o możliwość zrealizowania projektu Justyny Olszewskiej i Karoliny Dziadury. Rzeczniczka prasowa UAM przekazała nam, że jest za wcześnie, aby odpowiedzieć na takie pytanie.

https://radiopoznan.fm/n/OW30Xe
KOMENTARZE 0