Jak udało nam się ustalić, to 46-letni obywatel Ukrainy, który mieszkał ostatnio w powiecie poznańskim. Miał ze sobą torbę dostawcy Uber Eats.
Jak wynika z opublikowanego przez portal epoznan nagrania kamery samochodowej świadka, kierowca jechał po wiadukcie na ulicy Poznańskiej z prędkością zbliżoną do innych samochodów, ale nie skręcił na łuku drogi, tylko pojechał prosto, po czym został wybity w powietrze na metalowych słupkach przydrożnej reklamy. W ostatniej chwili próbował jeszcze hamować. Rozpędzone auto wylądowało na dachu. Nie powiodła się próba reanimacji.
W wypadku nie uczestniczył i nie ucierpiał nikt inny. Śledczy będą ustalać, dlaczego kierowca nie skręcił lub stracił panowanie nad pojazdem.