W naszym regionie liczba przeszczepianych organów nadal nie wróciła do poziomu sprzed pandemii. - Zaczęliśmy akcje protransplantacyjne u siebie, ale uznaliśmy, że mogą się włączyć wszyscy - mówi dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu Piotr Nowicki.
Chcemy wykorzystać impet wszystkich, nie jednego szpitala, czy pięciu czy dziesięciu osób, tylko 50 szpitali, kolejnych 10, 20 różnych instytucji, żebyśmy to wszystko razem zrobili, wszystko, żeby w ciągu dwóch lat było dużo lepiej niż dzisiaj jest. Program rusza, natomiast my zapraszamy każdego, kto będzie się chciał dołączyć i wnieść coś do tego, co chcemy robić.
- stwierdził Nowicki.
W ubiegłym roku w całej Polsce wzrosła między innymi liczba przeszczepionych nerek. W czołówce regionów, które wykonują najwięcej takich zabiegów, są Pomorze i województwo zachodniopomorskie. - Nie wszędzie mamy jednak wzrost - mówi szef Poltransplantu prof. Artur Kamiński.
Przekroczyliśmy już nawet te wskaźniki i te dane, które były w okresie bezpośrednio przed pandemią. Natomiast to nie jest to, co nas cieszy i satysfakcjonuje i nie chcemy spocząć na laurach, bo zawsze trzeba popatrzeć też na drugą stronę, na osoby oczekujące na przeszczepienie.
- dodał prof. Kamiński.
W ubiegłym roku lekarze w całym kraju przeszczepili w sumie 1805 narządów. Najwięcej nerek - niemal tysiąc, ponad pół tysiąca wątrób, prawie 180 serc. Były też bardziej skomplikowane zabiegi - 24 pacjentów dostało podczas jednego zabiegu nerkę i trzustkę. Była też jedna transplantacja jednocześnie płuca i serca.
W Wielkopolsce lekarze przeszczepiają nerki i serca. Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii w Poznaniu jest gotowe do wznowienia przeszczepów płuc.