Jak mówi prof. Józef Orczyk z Uniwersytetu WSB Merito w Poznaniu, Józef Englich to postać zasłużona, ale niestety zapomniana.
Wszedł w buty księdza Piotra Wawrzyniaka po jego śmierci w 1910 roku. Przejął Związek Spółek Zarobkowych. Jak został dyrektorem to pracowały w banku 72 osoby, a pod koniec jego życia w 1923 roku pracowało 1767 osób. Najpotężniejszy bank początków II RP
- zaznacza prof. Orczyk.
Józef Englich zmarł w 1924 roku w Poznaniu. Był m.in. miejskim radnym. Jest jednym z głównych architektów odbudowy polskiej gospodarki po latach zaborów. Funkcję ministra skarbu pełnił przez kilka miesięcy, angażował się w rozwój przemysłu, wspierał m.in. Zakłady H.Cegielskiego.