Radni otrzymali statystyki od policji i straży miejskiej, które jednoznacznie wskazują, że w dzielnicach, gdzie zakaz już obowiązuje, zmniejszyła się liczba interwencji związanych z zakłócaniem spokoju mieszkańców. – "Nie przesądzamy o tym, jaką formę powinien przybrać zakaz, ale zgadzamy się co do tego, że jest on potrzebny" – stwierdził tuż po zakończeniu posiedzenia przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, Przemysław Plewiński.
Radny zapowiada, że jeszcze przed wakacjami rada miasta podejmie uchwałę zobowiązującą prezydenta do opracowania regulacji i przeprowadzenia konsultacji społecznych. Zastępca prezydenta, Mariusz Wiśniewski, zadeklarował, że jeśli radni podejmą taką decyzję, urząd rozpocznie prace nad projektem.
Radni zapoznali się również ze statystykami dotyczącymi liczby punktów sprzedaży alkoholu w poszczególnych osiedlach. Przemysław Plewiński zapowiedział, że kolejnym krokiem – po ewentualnym wprowadzeniu nocnej prohibicji w całym mieście – mogłoby być wprowadzenie limitów dla poszczególnych dzielnic. Obecnie obowiązuje jedynie ogólnomiejski przepis określający maksymalną liczbę sklepów z alkoholem, bez rozróżnienia na dzielnice.