Leszno inwestuje w języki. Nauka obcych języków już od przedszkola

Nowaczyński bohatersko walczył w czasie Powstania Wielkopolskiego, a potem z bolszewikami. Jak przypomina kierownik Muzeum Martyrologii Wielkopolan Fort VII, Jacek Kaczmarek - w 1932 roku generał przeszedł w stan spoczynku. Kilka lat później znów stanął do walki - choć nie musiał.
Zgłosił się 1 września, bronił Warszawy. Walczył na Pradze, gdzie nacierały duże oddziały z terenu Prus Wschodnich, jednak tam też wykazał się olbrzymim talentem dowódczym. W trudnych czasach potrafił zadbać o aprowizację tych żołnierzy, o wszystko, co im było potrzebne. Niestety, po kapitulacji Warszawy dostał się do niewoli
- zaznacza Jacek Kaczmarek.
Potem wrócił do rodzinnego Izdebna (niedaleko Międzychodu), po kilku dniach został aresztowany przez gestapo i osadzony w obozie w Skwierzynie, gdzie traktowano go wyjątkowo brutalnie. W styczniu 1940 roku został przewieziony do Fortu VII, gdzie był torturowany i rozstrzelany. Uznaje się, że zginął 31 stycznia 1940 roku.
Przy Ścianie Śmierci w Forcie VII, w miejscu, w którym zginął Wincenty Nowaczyński, delegacje złożyły w czwartek kwiaty. Byli kombatanci, samorządowcy, żołnierze i uczniowie.