Uroczystości w przeddzień 81. rocznicy napaści sowietów na Polskę

Według fundacji, w Polsce działa obecnie prawie 500 ferm zwierząt futerkowych. W Wielkopolsce blisko 100. Bywa, że w jednym miejscu zarejestrowanych jest kilka podmiotów, a w przypadku fermy pod Krotoszynem, kilkadziesiąt.
Południowa Wielkopolska jest prawdziwym, futerkowym "zagłębiem". Tylko w powiatach ostrowskim i krotoszyńskim zarejestrowane są 24 aktywne fermy.
Wiele polskich hodowli zawieszono w pierwszym kwartale tego roku, gdy branżę futrzarską dotknął olbrzymi kryzys. O bessie na rynku futrzarskim spowodowanej odwrotem od naturalnych surowców mówiło się już w styczniu. Spadały ceny na rynkach, odwoływano licytacje skór.
Z szycia futer i dodatków futrzarskich, według portalu bankier.pl, zrezygnowało 1000 marek odzieżowych, wśród nich takie potęgi jak Armani, Gucci, Versace, Prada czy Chanel. W kolejnych miesiącach kryzys potęgowała epidemia koronawirusa.
Polska jest trzecim po Danii i Chinach producentem skór futerkowych na świecie. Według niektórych źródeł, w drucianych klatkach na terenie naszego kraju żyje około 6,5 mln zwierząt.