Najwięcej pieniędzy, bo ponad 9,5 miliona otrzyma spadkobierca PKS Poznań, czyli Związek Powiatowo-Gminny "Wielkopolski Transport Regionalny".
Starosta poznański Jan Grabkowski jest przekonany, że dzięki funduszom zostaną wyeliminowane niemal wszystkie białe plamy transportowe w powiecie. "Teraz przyszedł czas na zintegrowanie połączeń autobusowych z kolejowymi" – dodaje zastępca dyrektora wydziału infrastruktury wielkopolskiego urzędu wojewódzkiego w Poznaniu Marcin Karpiński.
Wielkopolska stoi koleją. Musimy dążyć do tego, żeby sieć autobusowa była spójna i uzupełniała sieć kolejową. Chodzi o to, żebyśmy mogli dojechać te ostatnie dwa kilometry do przystanku. Nie może być tak, że dojeżdżamy do przystanku i dwie godziny czekamy na pociąg
- zauważa Marcin Karpiński.
Choć w pierwszym rozdaniu dotacja objęła tylko część wniosków, to wojewoda zwróciła się z prośbą o dodatkową kwotę. "Rząd powinien realizować takie programy nawet mimo rekordowego deficytu zapisanego w budżecie państwa" – przekonuje Agata Sobczyk.
To są nasze priorytety, jeżeli chodzi o to, jak układa się polityka rządu w ramach jak zwykle, ograniczonych zasobów finansowych. Dostępność i poprawa komunikacji do szpitali, miejsc pracy i szkół, czyli miejsc pierwszej potrzeby w gminach i powiatach jest dla nas bardzo ważna
- dodaje Agata Sobczyk.
Zawarte umowy zobowiązują przewoźników do zrealizowania przewozów na trasach o długości blisko 401 tys. km, które obsłuży ponad tysiąc linii autobusowych.