Przed rokiem ta tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Chodzieży. Jak ustaliła prokuratura, oskarżeni w sposób wyjątkowo okrutny znęcali się nad dwulatkiem. Bili chłopca, podduszali, by się uciszył, do łóżeczka wkładali mu królika, który gryzł dwulatka.
Okazało się, że dziecko z głodu jadło karmę dla gryzoni, a nawet niedopałki papierosów. Chłopiec był wychudzony, posiniaczony i brudny. Według śledczych, w marcu ubiegłego roku to pijana matka udusiła syna.
Wcześniej oboje tak pobili chłopca, że miał skomplikowane złamanie nogi. Oskarżeni na początku śledztwa przyznali się do winy i obciążyli wzajemnie. Później jednak odwołali swoje zeznania, teraz nie przyznają się do żadnego z zarzucanych czynów.
21-letniej Anicie W. grozi dożywocie, 22-letniemu Martinowi K. do 10 lat więzienia. W związku ze sprawą stanowiska stracili powiatowy komendant policji i prokurator rejonowy. Służby nie reagowały mimo że wiedziały o tym, co się dzieje w domu Marcela.