W dwudniowym programie znalazło się mnóstwo atrakcji dla dzieci i dorosłych: pokazy, warsztaty, koncerty, wykłady oraz zabawy.
W ten weekend można poznać historię grodu, którą o wyznaczonych porach przybliża muzealnik Konrad Ratajczak.
Pierwsza belka datowana jest na 930. rok, czyli niedługo będzie tysiąc sto lat historii grodu. I aktualnie wciąż jest największym grodem na terenie Wielkopolski, który pozostawili Piastowie. Pomieścił w tamtych czasach spokojnie tysiąc mieszkańców. Aktualnie w Grzybowie mieszka niecałe trzysta
- opowiadał K. Ratajczak podczas jednego z sobotnich spacerów.
A jak ubrany jest tu wojownik i jak się czuje w 30-stopniowym upale? - to zdradził nam Christian Kosmala z Drużyny Książęcej Grodu Grzybowskiego.
Na wierzchu len i skóra, pod spodem tunika wełniana, a pod nią jeszcze tunika lniana, żeby po prostu te warstwy materiału absorbowały uderzenia miecza czy topora. I poprzez to, że jestem spocony w środku, mam bardzo dobrą klimatyzację. Jest mi chłodno pod spodem
- opowiadał wojownik, który akurat był po walce i.. nie miał już na sobie kolczugi. Kosmala podkreślił, że lepiej się spocić, niż zostać ciężko rannym.
Niedzielne atrakcje zaplanowano od 10:30 do 16:00. Szczegóły w Internecie.