NA ANTENIE: ONLY IF.../ENYA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Trwa walka o zdrowie tygrysów

Publikacja: 02.11.2019 g.12:35  Aktualizacja: 03.11.2019 g.12:22 Piotr Jaśkowiak
Poznań
Zwierzęta wiele dni spędziły w fatalnych warunkach, transportowane z Włoch. Zatrzymany w Polsce 32-letni Rosjanin próbował przerzucić je do Dagestanu.
uratowany tygrys zoo - ZOO w Poznaniu
Fot. ZOO w Poznaniu

Zwierzęta w złym stanie trafiły m.in. do ZOO w Poznaniu. Jak mówi jego dyrektor Ewa Zgrabczyńska poważnym wyzwaniem jest stan psychiczny zwierząt.

Tygrysy wypoczywają i grzeją się. Karmimy je bardzo ostrożnie, bo nie miały dostępu do odpowiedniego jedzenia przez wiele dni. Mamy Meridę Waleczną, bardzo agresywną tygrysicę, u której jest głęboka depresja. To tygrys, który odwraca się do nas tyłem. Mamy też w lwiarni jednego z chłopaków: zupełnie wycofany psychicznie, nie czyści futra. Wszyscy miłośnicy kotów wiedzą, że tylko chore koty nie czyszczą futra. Natomiast mamy też niezłego aktora, który zyskał imię Samson z tego powodu, że kawał z niego tygrysa. Jest w dobrej kondycji.


W przyszłym tygodniu ZOO chce zacząć przygotowania do transportu pięciu tygrysów do Hiszpanii, gdzie mają znaleźć schronienie na stałe. Dwa na razie zostaną w Poznaniu, dopóki postępowania nie zakończą śledczy. W dokumentach przewozowych nie zgadzały się podstawowe informacje dotyczące zwierząt, np. ich płeć.

Ze względów bezpieczeństwa pracownicy ZOO nie mają bezpośredniego kontaktu z uratowanymi tygrysami. Cały czas pomagają im przez kraty oraz w asyście, by zmniejszyć ryzyko. Podczas rozładowywania klatek pracownikom ZOO towarzyszyli uzbrojenie funkcjonariusze policji.

Włochy przymierzają się do całkowitego zakazu występów zwierząt w cyrkach. W ocenie Ewy Zgrabczyńskiej to oznacza, że transportów takich jak ten zatrzymany na granicy polsko-białoruskiej, jest i będzie więcej.

Absolutnie nie mamy do czynienia z jednostkową sytuacją. Transfery zwierząt z południa Europy i Afryki cały czas trwają. Wiem z niefocijalnych wiadomości z Włoch, że to nie był jeden transfer. Kilka innych tego rodzaju samochodów z tygrysami pocyrkowymi przejechało i udało im się przedostać za wschodnią granicę.

Ogrody zoologiczne w Polsce niechętnie biorą na siebie rolę pogotowia i azylu dla zwierząt, które wymagają pomocy. Wrocławskie zoo przekazało poznańskiemu 20 tys. złotych, żeby ratować tygrysy. Władze poznańskiego zoo chciałyby, żeby ogród pełnił rolę azylu dla zwierząt, które wymagają leczenia i rehabilitacji. Do powstania stałego azylu potrzeba jednak 6 milionów złotych, których zoo nie ma.

https://radiopoznan.fm/n/HYxW0f
KOMENTARZE 0