Twierdzą, że budynek pęka w szwach i być może dzieci będą musiały uczyć się na dwie zmiany. Placówka jest filią zespołu szkół w Chludowie. To tam będą musiały dojeżdżać dzieci, jeśli w najbliższych latach szkoła w Golęczewie nie zostanie rozbudowana.
W Golęczewie od kilku lat przybywa mieszkańców, a co za tym idzie, także i dzieci. - W szkole liczba dzieci się podwoiła. Wszystkie pomieszczenia, które mamy w szkole są wykorzystywane do prowadzenia zajęć - mów Danuta Kamińska, kierownik szkoły w Golęczewie. - Nie mamy pokoju nauczycielskiego, nie mamy biblioteki, nie mamy świetlicy - wylicza.
W szkole w Golęczewie dzieci uczą się w klasach od pierwszej do trzeciej. Agnieszka Kołodzińska jest matką dwójki uczniów, które posyła do szkoły. Jak mówi, chce by w szkole uczyły się też dzieci starsze. - Chcemy mieć na miejscu szkołę od 1-6. Chcemy, żeby dzieci rozwijały się tutaj, gdzie mieszkają.
Marcin Buliński, zastępca wójta gminy Suchy Las mówi, że jest szansa na rozbudowę szkoły w Golęczewie. Środki są zapisane w wieloletnim planie finansowym. - Na rok 2016 mamy 80 tysięcy na wykonanie projektu, a 4 mln zł w kolejnym roku na realizację inwestycji - zapewnia.
Przed decyzją w sprawie rozbudowy gmina przeprowadzi jeszcze analizy demograficzne. Ostateczną decyzję podejmą radni gminy.
W najbliższą sobotę w Golęczewie odbędzie się festyn, na którym nauczyciele i rodzice chcą nagłośnić problem szkoły i plan jej rozbudowy.
Jacek Butlewski/PŚ/int
Procedury, przetargi itp. to trwa, zwykle przedłuża się. Gdy za 6 lat o tym pomyślą będzie już za późno.