W XIX i XX wieku mieszkali przy niej słynni kaliszanie, m.in podróżnik, odkrywca Kamerunu Stefan Szolc Rogoziński, czy architekt Andrzej Nestrypke. To przy Niecałej była fabryka lalek, słynnych na cały kraj "szrajerek".
Święto tej ulicy to największa impreza tego typu w Kaliszu bez jakiegokolwiek zewnętrznego wsparcia finansowego, tworzona jedynie pasją ludzi: mówi jedna z organizatorek Margota Suszyńska
Będą tutaj lalki, bo trudno o nich zapomnieć. Oczywiście bardzo ciekawi jesteśmy strojów, w jakie przebiorą się kaliszanie, bo to już coroczna tradycja. Będziemy czekać i wypatrywać osób, które się przebiorą w stylu retro. Będzie również dużo nowości, m.in będzie się prezentować kowal, który pokaże swoją pracę, swój warsztat.
Oprócz lalek, obrazów, rzeźb, książek, zegarków, fajek, gier, zabawek, przedmiotów użytkowych, ceramiki, zabytkowych przedmiotów codziennego użytku będzie można podziwiać występy sceniczne, konkursy oraz odbywające się w ciągu ulicy pokazy i zabawy.