Na tylnym siedzeniu wiózł małego chłopca i starszego mężczyznę - mówi rzecznik prasowy chodzieskiej policji Karolina Smardz-Dymek.
Na terenie gminy Szamocin dzielnicowi zauważyli jadący polną drogą samochód, który na widok radiowozu nagle się zatrzymał. Policjanci postanowili to sprawdzić. Podczas rozmowy z kierowcą Opla od razu wyczuli od niego alkohol. Okazało się, że mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. W tym stanie przewoził blisko 90-letniego ojca oraz swojego 3-letniego wnuczka. Dziecko było przewożone bez wymaganego przepisami fotelika. Na domiar złego, okazało się, że kierujący dziadek nie posiada uprawnień do prowadzenia samochodu.
Mężczyźnie za prowadzenie samochodu po alkoholu grozi do 2 lat więzienia. Odpowie też za jazdę bez uprawnień oraz przewożenie dziecka niezgodnie z przepisami.