NA ANTENIE: Poranne RozPOZnanie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Urzędnicy znaleźli sposób na zagęszczenie kursów Poznańskiej Kolei Metropolitalnej

Publikacja: 24.11.2023 g.18:48  Aktualizacja: 24.11.2023 g.18:56 Krzysztof Polasik
Poznań
Wprowadzany od 10 grudnia rozkład jazdy przewiduje skierowanie na tory 15 dodatkowych par pociągów. Uruchomienie nowych kursów w godzinach szczytu nie wymagało zaangażowania większego taboru.
Robert Pilarczyk urząd marszałkowski - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

Szczegóły zdradził w popołudniowej rozmowie Radia Poznań dyrektor departamentu transportu w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu, Robert  Pilarczyk.

Jeśli chodzi o zagęszczenie w całych relacjach, często ten tabor, którym dysponujemy, nie byłby w stanie objechać całej długiej linii PKM, ale z racji tego, że zauważyliśmy, że nazwijmy to między poszczególnymi kursami jest trochę czasu, aby zrobić przynajmniej powiedzmy małą pętlę już nie w ramach całej PKM, to właśnie wykorzystując te jeszcze możliwe rezerwy w przepustowości linii, w dostępności taborów, dostępności środków też na rekompensatę, stwierdziliśmy, że trzeba spróbować. Może nie w długich relacjach, ale właśnie w tych krótkich, wykorzystać ten potencjał i dodatkowo zagęścić rozkład jazdy.

Dodatkowe pociągi pojadą przykładowo na trasie do Nowego Tomyśla, ale tylko na odcinku do Opalenicy. Oprócz Opalenicy Robert Pilarczyk wymienił także Pobiedziska, Kostrzyn, Środę Wielkopolską, Szamotuły i Oborniki. Dodatkowe kursy przewidziano przede wszystkim podczas porannego szczytu komunikacyjnego.

 

Bartosz Garczyński: Co to za dobra wiadomość? Co urząd marszałkowski planuje zrobić wraz z nadejściem z nowego rozkładu jazdy? To będzie 10 grudnia.

Robert Pilarczyk: Mówimy tutaj o nowym rozkładzie jazdy, chcielibyśmy zrobić, może nie jakąś wielką rewolucję, natomiast na pewno ułatwić podróż osobom, które podróżują w ramach Poznańskiej Kolei Metropolitalnej i to nawet nie całych odcinkach, ale przede wszystkim nasza uwaga skupiła się na odcinkach najbardziej obciążonych, a więc tych w strefie około 25 km od Poznania. Dlatego też właśnie od nowego rozkładu jazdy, od 10 grudnia, zagęszczamy liczbę pociągów na odcinkach podpoznańskich, na liniach Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, nie właśnie w całej relacji, ale w relacjach do Pobiedzisk, Kostrzyna, Środy Wielkopolskiej, Kościana, Opalenicy, Szamotuł i Obornik, czyli właśnie na tych odcinkach najbardziej zatłoczonych, tam gdzie notujemy największe potoki podróżnych, chcielibyśmy, aby właśnie w godzinach szczytów komunikacyjnych pojawiły się dodatkowe pociągi.

Konkretnie na jakich trasach ile tych dodatkowych pociągów będzie?

Rozkład jazdy jest wdrażany od 10 grudnia, więc oczywiście to wszystko jest ustalone i tak na linii do Gniezna w relacji do Pobiedzisk trzy dodatkowe pary aż pociągów, w relacji do Wrześni na odcinku do Kostrzyna trzy dodatkowe pary pociągów, do Środy Wielkopolskiej jedna dodatkowa para pociągów, do Kościana również dodatkowa para pociągów, na linii PKM do Nowego Tomyśla na odcinku do Opalenicy dwie dodatkowe pary pociągów, jeśli chodzi o PKM do Wronek też dwie dodatkowe pary pociągów relacji do Szamotuł i na odcinku PKM do Rogoźna, ale tylko do Obornik, trzy dodatkowe pary pociągów. I to jest właśnie zagęszczenie, 15 dodatkowych par pociągów aglomeracyjnych, które powinny z jednej strony pomóc właśnie tym osobom, które w tych krótkich relacjach będą podróżowały, ale również zapewne tym, które na całej długości Poznańskiej Kolei Metropolitalnej korzystają z naszych połączeń, bo można się spodziewać, że dzięki temu też w tych dłuższych pociągach powinno się podróżować jeszcze bardziej komfortowo.

To będą pociągi jak rozumiem w okolicach godzin szczytu?

Ja pozwoliłem sobie przejrzeć te wszystkie połączenia i chociażby spójrzmy na pociąg z Szamotuł, na przykład będzie to dodatkowy pociąg o godzinie 6:06, w Poznaniu będzie 6:36, więc dobra godzina dla osób, które gdzieś tam około 7:00 rozpoczynają pracę. Kolejny pociąg godzina 11:56 z Szamotuł, 12:27 w Poznaniu i oczywiście to są pary pociągów, więc również z Poznania do Szamotuł pojawiają się kolejne pociągi, więc z Poznania do Szamotuł na przykład jest 5:20 czy 10:03, i właściwie na tych wszystkich liniach, o których tutaj mówiłem, nie w godzinach zupełnie przypadkowych, ale w takich, że powinny właśnie pomóc w porannym i popołudniowym szczycie komunikacyjnym. Dołożyliśmy dodatkowe pary z naszymi partnerami z gminy i powiatów, które tworzą Poznańską Kolej Metropolitalną, bo tu podobnie jak w PKM, również te połączenia będą dodatkowo finansowane przez przede wszystkim Samorząd Województwa Wielkopolskiego, ale także przez naszych partnerów z gmin i powiatów.

Dopytam czy w okolicach godziny 8 także, ponieważ na 8 z reguły dzieci jadą do szkoły, to też generuje dosyć duży ruch i ścisk w pociągach. Czy w tych godzinach też będą pociągi dodatkowe?

Generalnie rozkład jest układany zawsze tak, że głównym jego założeniem jest właśnie to, żeby zwrócić uwagę na pasażerów, którzy regularnie korzystają z pociągu, a więc przede wszystkim młodzież szkolną i pracowników, którzy dojeżdżają do pracy, więc właściwie na tą chwilę te potrzeby były zagwarantowane, tak jak mówiłem, też pojawiają się tutaj pociągi z Pobiedzisk chociażby do Poznania, będzie o 7:50 dodatkowy pociąg. Miejmy świadomość tego, że z racji na spiętrzenie liczby uczniów, nauka nie zaczyna się już tylko i wyłącznie sztywno o godzinie 8 czy 7:30, ale też czasami uczniowie zaczynają te lekcje później i dzięki temu, że te pociągi pojawiają się też przed 8 i po 8, przed 9, być może część osób, które właśnie korzystałaby z połączeń przed godziną 8, będzie korzystała nieco później lub nieco wcześniej. Więc liczę na to, że w porannym szczycie komunikacyjnym i popołudniowym powinno być bardziej komfortowo.

Mam jeszcze takie uwagi od pasażerów dotyczące działania klimatyzacji w pociągach. Nie wiem na ile państwo są w stanie przekazać też tego typu informacje przewoźnikom…

Oczywiście, to są uwagi, które pojawiają się właściwie co roku przed rozpoczęciem tego sezonu chłodniejszego, trzeba powiedzieć, że to jest też rzecz mocno subiektywna odnośnie odczuwania temperatury, natomiast te prośby naszych operatorów powtórzymy, aby jeszcze raz gruntownie przejrzeli funkcjonowanie nawiewów i klimatyzacji w poszczególnych pociągach, jest to dokonywane właściwie regularnie w czasie serwisów dokonywanych taboru.

Nawiew jest często kierowany na pasażerów, czego oni bardzo nie lubią. Byłbym bardzo wdzięczny za przekazanie przewoźnikom informacji. Natomiast mam jeszcze jak to się stało, że teraz są dodatkowe pociągi na tych podpoznańskich liniach?

Bardzo dobre pytanie.

Z reguły był niedobór tych pociągów, a teraz nagle są dodatkowe, więc jak to się stało?

Tu jest pewna innowacja, którą w ramach kształtowania rozkładu jazdy też w uzgodnieniu z naszymi partnerami dokonaliśmy. Jeśli chodzi o zagęszczenie w całych relacjach, często ten tabor, którym dysponujemy, nie byłby w stanie objechać całej długiej linii PKM, ale z racji tego, że zauważyliśmy, że nazwijmy to między poszczególnymi kursami jest trochę czasu, aby zrobić przynajmniej powiedzmy małą pętlę już nie w ramach całej PKM, to właśnie wykorzystując te jeszcze możliwe rezerwy w przepustowości linii, w dostępności taborów, dostępności środków też na rekompensatę, stwierdziliśmy, że trzeba spróbować. Może nie w długich relacjach, ale właśnie w tych krótkich, wykorzystać ten potencjał i dodatkowo zagęścić rozkład jazdy.

Zobaczymy jak to się sprawdzi od 10 grudnia i chyba od nowego roku będzie kolejna, bo chyba w dwóch falach wchodzą te nowe połączenia?

Generalnie ta duża fala to od 10 grudnia, natomiast też jest dobra informacja dla naszych pasażerów korzystających z linii do Nowego Tomyśla, bo tam cały poprzedni rok właściwie trwały prace modernizacyjne linii, natomiast wraz z nowym rozkładem jazdy, ten proces się kończy i oprócz tego właśnie, że powraca duży rozkład jazdy, który funkcjonował w poprzednich latach w relacji do Nowego Tomyśla, będzie jeździło tam zarówno Polregio, jak i Koleje Wielkopolskie i tych pociągów będzie 25 do Nowego Tomyśla. Właśnie dodatkowo pasażerowie do Opalenicy dostaną dodatkowe zagęszczające połączenia, więc myślę, że na tej linii w szczególności będzie to zauważone, komfort podróży powinien być zdecydowanie wyższy niż to miało miejsce przed korektą, przed nowym składem jazdy.

To same dobre informacje, tylko miejmy nadzieję, że one się sprawdzą.

Sprawdzą się, to jest zaplonowane, ten rozkład zafunkcjonuje, ale my oczywiście nie poprzestajemy w naszych działaniach, cały czas rozwijamy też nasz pól taborowy i być może uda się również po zakupie dodatkowego taboru, w tej chwili nawet mogę powiedzieć, że dodatkowe pociągi są budowane przez bydgoską Pesę, składamy projekty na dofinansowanie zakupu kolejnych pojazdów, więc miejmy nadzieję, że w przyszłości nasze zasoby taborowe, przepustowość linii kolejowych, o której również trzeba pamiętać, zasoby kadrowe i organizacyjne pozwolą dalej rozwijać ten rozkład jazdy, aby wychodzić naprzeciw tym rekordowym w ostatnim czasie liczbom pasażerów, które pojawiły się w naszych pociągach.

I miejmy nadzieję, że to się przełoży na zmniejszenie tego tłoku, który niekiedy w pociągach występuje.

Chciałbym przy wielu tych dobrych informacjach zaznaczyć, że jednak w tych relacjach podpoznańskich, na tych stacjach najbliżej Poznania, mimo wszystko potoki i tak mogą być duże, natomiast komfort powinien się mimo wszystko radykalnie poprawić.

https://radiopoznan.fm/n/hS1JN0
KOMENTARZE 0