Piotr Roszyk wraz z rodziną dwa razy w roku jeździ do okręgu solecznickiego z pomocą dla rodaków. Jak mówi, pomaganie Polakom na Litwie to patriotyczny obowiązek.
Przede wszystkim nam zależy na tym, żeby pielęgnować i promować polskość zagranicą, ale też opiekować się ludźmi niedołężnymi, bo to też są starsi ludzi, ale też opiekować się młodzieżą, która nie ma tyle, ile my, w Polsce, dostaliśmy od swoich rodziców. Chodzi o to, żeby te rodziny tam mogły jakoś funkcjonować, żeby nie musiały martwić się o to, co włożyć do garnka.
W akcję angażują się Pilscy Patrioci, którzy zapraszają dzieci z Litwy na wakacje do Polski. Ksiądz Jarosław Wąsowicz i kilka innych osób jeździ z darami na Litwę dwa razy w roku, z okazji Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Tym razem wyjadą pod koniec tygodnia, będą tam do niedzieli. Wsparcie trafi m.in. do polskich szkół na Litwie.