Mają pomóc polskim kierowcom czekającym na granicy, by wjechać do Francji i następnie wrócić do domów.
Żołnierze będą przeprowadzać testy na koronawirusa. Bez tego kierowcy nie mogą wyjechać z Wielkiej Brytanii. Wojskowi dostarczą również kierowcom żywność i napoje. Na pokładzie samolotu CASA, który rano wyleciał z lotniska wojskowego w Krzesinach jest 30 żołnierzy.
Żołnierze wylecieli już do Wielkiej Brytanii. Bedą pomagać polskim kierowcom ciężarówek, którzy utknęli na granicy. Wojskowi będą przeprowadzać testy na obecność #koronawirus wśród kierowców, a także dostarczą im żywność i napoje. pic.twitter.com/3tN8EQHo3h
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 25, 2020
Dzięki całonocnej pracy polskich medyków udało się odblokować port w Dover - powiedział Radiu Poznań wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. Wcześniej port był zablokowany przez ciężarówki, które nie mogły wyjechać z Wielkiej Brytanii.
Według wiceministra, port w Dover udało się udrożnić dziś około godziny 10.00. Szymon Szynkowski vel Sęk ocenia, że na pomoc czeka jeszcze około 2 tysięcy polskich kierowców.
Czekają na autostradzie M2 i na lotnisku, gdzie jest parking tymczasowy, w Manston. Druga misja uda się w te dwa miejsca, aby wspomóc testowanie. Widać, że to jest bardzo skuteczna metoda. Współpraca ze służbami brytyjskimi i ich wspomaganie pozwoliło w nadspodziewanie szybkim tempie rozwiązać sytuację w Dover, liczymy także, że w szybkim tempie pozwoli na rozwiązanie sytuacji pozostałych kierowców.
Szymon Szynkowski vel Sęk mówi, że smutne jest to, że część kierowców nie może spędzić świąt w Polsce, ale zaznacza, że w tej sprawie podjęto "nadzwyczajne starania". Wiceszef MSZ poinformował, że kierowcom przeprowadzane są szybkie testy antygenowe.
Na te kilka tysięcy testów jedynie kilka zostało odnotowanych jako pozytywne. Zdecydowana większość to testy negatywne, wówczas kierowca może przejechać. Na wynik testu czeka 30-40 minut. Jeżeli jest duża grupa testujących, to można to sprawnie rozładować.
Wiceminister spraw zagranicznych mówi, że codziennie odbywają się posiedzenia sztabu antykryzysowego. W pomoc kierowcom zaangażowanych jest wiele instytucji - od polskich dyplomatów w Wielkiej Brytanii po linię lotniczą LOT.