Sprawa Ewy Tylman: "To jest zbyt łagodna kara"
10 miesięcy bezwzględnego więzienia dla kobiety, która utrudniała śledztwo w sprawie zaginięcia i śmierci Ewy Tylman w Poznaniu.
Poznański sąd zakończył dziś proces, jaki była wokalistka Lombardu Małgorzata Ostrowska wytoczyła liderowi zespołu Grzegorzowi Stróżniakowi. Chodzi o prawa do wykonywania utworów, które przed laty wspólnie stworzyli. Małgorzata Ostrowska napisała słowa, Grzegorz Stróżniak - muzykę. - Chodzi mi o to, żebyśmy mogli - i zespół Lombard i ja - działać w tej branży bez wzajemnego utrudniania sobie funkcjonowania - mówiła dziś w sądzie Małgorzata Ostrowska.
Ja nigdy w życiu tego nie zrobiłam, nadal twierdzę, że zespół Lombard jest wspaniałym zespołem, z którym jestem związana także emocjonalnie, nigdy nie zabraniałam też wykonywania, nagrywania, powielania utworów, które są mojego współautorstwa i oczekiwałabym tak samo dobrej woli z drugiej strony.
Lider Lombardu wyłączył spod zarządu ZAIKS część utworów z repertuaru zespołu, dlatego Małgorzata Ostrowska za każdym razem musi mieć jego zgodę na wykonanie konkretnych piosenek. Grzegorza Stróżniaka nie było dziś w sądzie. Głos w jego imieniu zabrała jego pełnomocnik Katarzyna Holik. Jak mówiła, Grzegorz Stróżniak kierował się tylko dobrem zespołu.
Pozwany przyznał, że nie ma zastrzeżeń do artystycznych wykonań powódki. Oczekuje jedynie, że jeżeli dochodzi do jakiejś ingerencji, do wykonywaniu tych utworów, to zostanie przedstawiona stosowna propozycja, do której będzie mógł się odnieść. Taka postawa zdaje się być całkowicie zrozumiała. Chodzi przecież o dorobek artystyczny.
Proces trwał ponad rok. W tym czasie strony kilka razy siadały do negocjacji ugodowych. Ostatnią próbę artyści podjęli w ubiegłym miesiącu, ale dziś ich pełnomocnicy oświadczyli, że nie widzą możliwości porozumienia.
Dlatego sąd zakończył proces. Wyrok ogłosi za dwa tygodnie.
10 miesięcy bezwzględnego więzienia dla kobiety, która utrudniała śledztwo w sprawie zaginięcia i śmierci Ewy Tylman w Poznaniu.
W Poznaniu staną zielone przystanki. Dachy kilkudziesięciu nowych wiat będą porośnięte roślinami.
Jarmark świąteczny zacznie się w sobotę w Poznaniu. Na Placu Wolności już trwa budowa straganów, gdzie będzie można kupić prezenty, bombki na choinkę czy wypić grzane wino.