NA ANTENIE: ROCK AND ROLL DREAMS COME THROUGH/MEAT LOAF
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Obniżka stóp procentowych jeszcze w tym roku?

Publikacja: 12.07.2023 g.18:33  Aktualizacja: 12.07.2023 g.18:35
Poznań
"Nie można wykluczyć, że pierwszą obniżkę stóp procentowych zobaczymy już w tym roku" - mówi prof. Eryk Łon. Były członek Rady Polityki Pieniężnej był gościem Wielkopolskiego popołudnia w Radiu Poznań.
Profesor Eryk Łon - Leon Bielewicz  - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Piotr Tomczyk: Kilka dni temu prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Lewiatan Cezary Kaźmierczak stwierdził, że Polska gospodarka ma się najlepiej w historii, pan też w jednym z artykułów zapewnia, że perspektywy sytuacji gospodarczej w Polsce przedstawiają się optymistycznie. Skąd ten optymizm ekonomistów?

Eryk Łon: Coraz więcej instytucji podnosi prognozy realnego tempa wzrostu PKB Polski, już teraz zresztą można zauważyć, że różne instytucje podnoszą swoje prognozy realnego wzrostu PKB naszego kraju, na przykład agencja ratingowa S&P Global Ratings podwyższyła swoją prognozę realnego wzrostu PKB na rok 2023 dla naszego kraju z 0.9 procent do 1 procenta. Ponadto analitycy polskiego ważnego banku, chodzi mi o PKO Bank Polski podnieśli także swoją prognozę dla naszego wskaźnika PKB do 0,7 procent. Jak widzimy utrwala się przekonanie o tym, że Polska może w tym roku uniknąć recesji, ponadto pamiętajmy, że obniżeniu podlegają oczekiwania inflacyjne, przy jednocześnie bardzo niskim bezrobociu, na przykład czerwcowe badania GUS wskazują na przesunięcie oczekiwań inflacyjnych w kierunku niższej inflacji w Polsce, względna poprzedniego miesiąca można też powiedzieć, że skala dotychczasowego właśnie zacieśnienia polityki monetarnej była odpowiednia dla wyzwań przed jakimi stoi nasza gospodarka. Spadają nie tylko różne miary inflacji, ale w przybliżeniu ulegają oczekiwania inflacyjne i tutaj też może warto powiedzieć, że ostatnio po konferencji prezesa NBP profesora Glapińskiego też właściwie nasi decydenci monetarni zauważają, że jednak inflacja stopniowo ulega zmianie i nawet nasi decydenci właśnie nie wykluczają, że dojdzie być może do gołębiego zwrotu jak to się mówi w polskiej polityce monetarnej jeszcze w tym roku, nawet może jeszcze na jesieni, także nie można wykluczyć, że pierwszą obniżkę stup procentowych zobaczymy już w tym roku.

A gdyby pan miał wskazać jeden największy sukces gospodarczy?

Najważniejszym sukcesem jest jednak bardzo niskie bezrobocie. Jesteśmy pod tym względem, jeżeli dobrze się orientuje chyba na jednym z pierwszych miejsc w Unii Europejskiej, a na pewno na czołowych miejscach w skali całego regionu europejskiego, to można powiedzieć, że pod tym względem przecież nasza gospodarka przeżywała trudne chwile związane właśnie z Covidem, z napaścią Rosji na Ukrainę, przecież wzrostem ceny surowców, zwłaszcza energii, a mimo to widać, że gospodarka się trzyma bardzo mocno. Fundamenty polskiej gospodarki są bardzo mocne i myślę, że jednak stopa bezrobocia, bardzo niska stopa bezrobocia, to jest coś, co wyróżnia naszą gospodarkę na tle innych krajów.

A na ile to wiązałoby się z rosnącym eksportem i rosnącymi inwestycjami w Polsce? Skąd wziął się w ogóle ten wzrost inwestycji w Polsce, kiedy na przykład nasi sąsiedzi Niemcy alarmują, że inwestorzy coraz bardziej uciekają z ich kraju? A u nas jest ten wzrost inwestycji.

Po pierwsze, wydaje mi się, że ta sytuacja, jak tutaj wspomniałem o wojnie, też w jakimś sensie ma wpływ, bo zobaczcie państwo, że nawet nasi sojusznicy, przede wszystkim mam na myśli oczywiście Stany Zjednoczone, głównego naszego strategicznego sojusznika, zapowiedzi właśnie tutaj uruchomienia fabryki Intela pod Wrocławiem. To też właśnie świadczy o tym, że Amerykanie częściej chętnie nawet inwestują w Polsce, natomiast Niemcy wiadomo, że odnośnie tej wojny to wiele osób to podkreśla, wielu analityków, obserwatorów życia gospodarczego, że jednak te powiązania gospodarki niemieckiej z Rosją były bardzo silne przed wojną, natomiast nasza gospodarka, jednak zawsze mieliśmy pewien opór jeżeli chodzi o te relacje z naszym wschodnim sąsiadem, natomiast właśnie Amerykanie, którzy dużo też starają się tutaj właśnie inwestować i pomagać nam, czy w wojskowości, modernizacji armii, jednak to widzą i to myślę, że to też jest jeden z tych czynników, ale przede wszystkim oczywiście to, że mamy, wielokrotnie to podkreślam w wywiadach, że mamy własny Bank Centralny, własną politykę monetarną, że mamy właśnie zgodnie działający rząd z Bankiem Centralnym, bo tutaj jest bardzo ważne, żeby polityka monetarna i polityka fiskalna ze strony rządu ze sobą tutaj koordynowały dobrze i uważam, że tutaj nie ma jakichś takich ostrych konfliktów między tymi dwoma ciałami, to jest uważam dobrze prowadzona koordynacja i myślę, że to też jest właśnie posiadanie przez nas własnej waluty, też jest takim atutem naszym.

Nikt nie neguje tego faktu, że te inwestycje czy to koreańskie, czy amerykańskie, czy francuskie, że one się pojawiają, że są znaczne, ale jest taka możliwość, że ten kapitał inwestuje tutaj w Polsce dlatego, że my mamy niskie wynagrodzenia, a jednocześnie wysokie kwalifikacje pracowników. Czy to byłby taki argument tłumaczący te inwestycje?

Na pewno jest taki czynnik, że mamy na pewno tańszą siłę roboczą, to znaczy tutaj ten silnik pewnie rynku pracy, ale tak jak powiedziałem, zobaczcie państwo, że bardzo dużo jednak, jeśli chodzi o nasz rynek pracy, to on jest bardzo stabilny, wyjątkowo i zaskakująco stabilny właśnie w tych trudnych czasach, tych ostatnich dwóch trzech latach. Warto też powiedzieć o inwestycjach polskich spółek, tych naszych tytanów, tych naszych pereł, jak na przykład PKN Orlen, KGHM, zwłaszcza PKN Orlen bardzo mocno promuje polski biznes, zwłaszcza polskie małe i średnie firmy, promuje ich produkty na stacjach swoich, także tutaj uważam, że jest dobrze właśnie rozumiany ten patriotyzm gospodarczy, to też zawsze podkreślam w wywiadach i w tekstach naukowych, że właśnie nam ten patent gospodarczy rzeczywiście pomaga, że jakby i rząd i Bank Centralny stara się prowadzić taką politykę gospodarczą, żeby była to korzystna polityka dla naszych przedsiębiorców, żebyśmy właśnie się stawali coraz bardziej konkurencyjni, nie tylko w handlu zagranicznym, ale też oczywiście tutaj na rynku wewnętrznym, żeby właśnie miejsca pracy się utrzymały i tutaj też uważam, że inwestycje spółki Skarbu Państwa trzeba pamiętać, że te spółki Skarbu Państwa są pozytywnym elementem polskiej gospodarki i też wyniki finansowe tych spółek są bardzo dobre i to też uważam, może warto powiedzieć, że widać po notowaniach WIG-u czy naszych indeksów giełdowych na warszawskiej giełdzie.

Jak długo ten proces wzrost WIG-u pan szacuje? Od kiedy on jest szczególnie widoczny?

W tym pierwszym półroczu na przykład widać, że bardzo silnie WIG rósł i to też poszczególne branże, szczególnie banki, na przykład WIG-banki urósł o 27 procent, czy nawet więcej niż sam WIG, bo cały WIG w tym czasie, to było mniej więcej powyżej 17,1 procent, a mniej więcej WIG-banki, ten branżowy właśnie indeks branżowy, obejmujący główne banki notowane na naszej giełdzie, wzrósł prawie dwukrotnie, więcej niż sam WIG, czyli 27 procent, a WIG-banki to są przede wszystkim polskie banki. Pamiętajmy, że to są te kluczowe banki, PKO Bank Polski, PKO S.A, to są właśnie nasze banki, które mają bardzo dobre wyniki finansowe. Kiedy oczekuje się pierwszych obniżek ze strony banków centralnych, a zwłaszcza naszego Banku Centralnego, to zazwyczaj jest to tak się mówi, to też z badań moich wynika, że okres kiedy się wchodzi w łagodne uwarunkowania monetarne, jest generalnie korzystny dla rynków akcji, tylko po prostu wtedy stopy procentowe jak spadają, to po prostu ten kapitał przesuwa się właśnie z bardziej takich bezpiecznych aktywów, jak na przykład obligacje skarbowe, gdzie tam jest oprocentowanie stałe, do właśnie aktywów bardziej ryzykownych, a akcje są bardziej ryzykowne, bo wtedy przy niższych stopach procentowych właśnie większy jest popyt po prostu na akcje. I dlatego teraz, skoro się za chwilę prawdopodobnie ta pierwsza obniżka pojawi w Polsce, to jest korzystna perspektywa.

To ja mam jeszcze taką krótką wątpliwość związaną właśnie z działaniami Rady Polityki Pieniężnej i NBP, bo są takie dwa poglądy, że z jednej strony polityka NBP przyniosła te efekty, podwyżki stóp procentowych ograniczyły jakoś inflację, a z drugiej strony niektórzy ekonomiści mówią, że prezes NBP ma szczęście, bo zakończył się ten cykl podwyżek, a w tym samym czasie ceny paliw na rynkach światowych znacząco spadły i to właśnie też sprzyjało ograniczeniu inflacji. Czyli to bardziej szczęście niż działania. Co pan na to?

Tutaj się nie zgodzę. Jednak zasiadałem w radzie przez sześć lat i niedawno zakończyłem właśnie kadencję. Mogę powiedzieć. Że bardzo wysoko sobie cenię analityków tutaj pracujących, z tych departamentów związanych właśnie z polityką monetarną naszego Banku Centralnego, naprawdę to są fachowcy wybitni i rzeczywiście oni już wcześniej sygnalizowali pewne rzeczy, że gospodarka właśnie przychodzi pewne cykle i to jest tak, jak już powiedziałem, że bankierzy starają się przewidywać właśnie te zmiany w gospodarce z wyprzedzeniem mniej więcej półtora roku. Nie zgadzam się z tym, że to jest jakieś szczęście.

Ale mogło pomóc?

Oczywiście. Natomiast ceny surowców też podlegają pewnym cyklom.

Poproszę pana o prognozę dla polskiej gospodarki. Czy jest pan większym optymistą niż eksperci NBP, którzy przewidują, że w tym roku Polska gospodarka wzrośnie o 0,6 procent, w przyszłym o 2,4 procent, a w 2025 roku o 3,3 procent?

Jest optymistycznie. Pamiętajmy, że na tle na przykład innych krajów, na przykład nawet członkowskich Unii Europejskiej, to tak jak powiedziałem, fundamenty polskiej gospodarki są silne, bo w Niemczech u naszych zachodnich sąsiadów jednak grozi recesja, to znaczy nawet widać po zachowaniu DAX-a, tego głównego indeksu giełdowego niemieckiego, on słabo się zachowuje, a przynajmniej w ostatnich tygodniach, właśnie być może się zachowuje słabo, ponieważ słyszy od prezesa EBC, że stopy będą dalej podnoszone i to jeszcze być może będzie kilka podwyżek, a już nastroje przedsiębiorców niemieckich są kiepskie, natomiast nasza gospodarka, tak jak powiedziałem, nastroje się poprawiają stopniowo, jednak ten proces dezinflacji, spadku inflacji jest coraz wyraźniejszy, i znowu łagodniejsza polityka monetarna raczej sprzyja szybszemu wzrostowi gospodarczemu, oczywiście nie od razu, tak jak tutaj nasi progności z NBP przewidują, że to na razie gdzieś koło jednego procenta, pół procent, jeden procent PKB prawdopodobnie wzrośnie w tym roku, naszym sukcesem będzie to, że unikniemy recesji. Dlaczego jestem optymistą? Jest efekt początku kwartału na rynkach akcji, to znaczy z badań wynika, że właśnie jakbyśmy powiedzieli, że wiadomo rok ma cztery kwartały, a kwartał trzy miesiące i tutaj z moich badań wynika, i to robiłem na różnych indeksach giełdowych, że właśnie początek, pierwszy miesiąc kwartału jest bardzo dobry dla rynków akcji i teraz mamy właśnie lipiec, to też jest początek trzeciego kwartału, gdzie po prostu mamy jakby większe zainteresowanie, zazwyczaj jest to taka postawa optymistyczna inwestorów, ponieważ jest takie hasło: nowy kwartał to nowe szanse i nowe możliwości. I z tego punktu widzenia też uważam, że wchodzimy w dobrą fazę z punktu widzenia inwestorów.

https://radiopoznan.fm/n/XPCwYf
KOMENTARZE 0