Wiceburmistrz Margonina o Funduszu Inwestycji Lokalnych: "Oburza mnie oburzenie dużych miast"

26 lat temu zwłoki młodej kobiety znaleziono w lesie, niedaleko jej domu w Mikuszewie k. Wrześni. Zyta miała wówczas 20 lat.
Do tej sprawy wróciliśmy w Radiu Poznań dwa miesiące temu, gdy policja wznowiła śledztwo. 20-letnia kobieta zginęła 3 kwietnia 1994 roku, w Niedzielę Wielkanocną, gdy wyszła na spacer drogą w kierunku Czeszewa. Następnego dnia jej ciało, przysypane liśćmi, znaleziono w lesie, osiemset metrów od domu.
Zyta Michalska miała poważne obrażenia głowy. Jak mówi nam ojciec ofiary, bezpośrednią przyczyną śmierci było jednak uduszenie, spowodowane dostaniem się do tchawicy liści i ziemi.
Z powodu nieustalenia sprawcy śledztwo zostało umorzone, ale teraz, po latach, policjanci z poznańskiego Archiwum X, wrócili do tej sprawy.
AKTUALIZACJA GODZ. 15:10
Rodzice zamordowanej dziewczyny znają trochę szczegółów zatrzymania domniemanego mordercy swojej córki. Ma 52 lata i jest mieszkańcem gminy Miłosław (na terenie której leży też Mikuszewo). Oznaczałoby to, że ofiara morderstwa była od niego młodsza o sześć lat.
Policja nie ujawnia na razie szczegółów i tożsamości zatrzymanego. O zatrzymaniu rodzice ofiary dowiedzieli się dziś wczesnym rankiem bezpośrednio od policji, ale nie poznali wszystkich okoliczności.