Mszy przewodniczył metropolita poznański, arcybiskup Stanisław Gądecki. Nabożeństwo miało charakter ściśle prywatny, katedra na czas mszy była zamknięta, wejścia do niej strzegli ochroniarze. Po mszy trumna z ciałem zmarłego została wyniesiona, wbrew wcześniejszym informacjom szczątki abpa Juliusza Paetza nie spoczęły w krypcie arcybiskupów poznańskich, ale na cmentarzu parafialnym na poznańskiej Starołęce. Abp Stanisław Gądecki po mszy wygłosił oświadczenie i nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
W trosce o jedność Kościoła proszę, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu. Jestem też przekonany, że sytuacja, w której znaleźliśmy się dzisiaj, posłuży oczyszczeniu Kościoła poznańskiego.
Metropolita poznański potwierdził, że szczątki abp. Juliusz Paetza spoczną poza katedrą. Wcześniej Kuria Metropolitalna powoływała się na kanony prawa kościelnego, z których wynikało, że arcybiskup-senior powinien zostać pochowany na Ostrowie Tumskim.
Dzisiaj rano miała miejsce Msza święta pogrzebowa w katedrze poznańskiej. Miejscem pochówku arcybiskupa-seniora będzie cmentarz parafialny jego rodziny na poznańskiej Starołęce.
Abp Stanisław Gądecki przypomniał działania Kościoła wobec byłego metropolity poznańskiego, ale nie przypomniał, dlaczego abp. Juliusz Paetz musiał zrezygnować z posługi ordynariusza.
W roku 2001 komisja kierowana przez abp. Antoniego Stankiewicza przekazała swoje wnioski Stolicy Apostolskiej. W 2002 roku św. Jan Paweł II przyjął dymisję abp. Juliusza Paetza. W tym samym roku kard. Giovanni Baptista Re zalecił, by arcybiskup-senior nie przewodniczył publicznym czynnościom liturgicznym. Następnie potwierdził to papież. Potem w 2013 roku kard. Tarcisio Bertone zachęcał arcybiskupa-seniora, do życia w odosobnieniu, przemyśleń i modlitwy. Wezwanie to zostało powtórzone potem przez nuncjusza apostolskiego Celestino Migliore.
Abp Juliusz Paetz przestał być metropolitą poznańskim w 2002 roku po tym, jak wyszło na jaw, że molestował seksualnie kleryków i księży. Zmarł w piątek w wieku 84 lat.
Na niewielkim cmentarzu na obrzeżach Poznania spoczywa rodzina arcybiskupa. Dziś ceremonii pogrzebowej na Starołęce przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej Szymon Stułkowski. Odwiedzający w poniedziałkowy poranek cmentarz był zaskoczeni, że pogrzeb odbywa się w tym miejscu.
Jestem zaskoczona, przyjechałam do rodziców i zobaczyłam, że jest pogrzeb. To jest parafialny cmentarz. Tutaj są pochowani rodzice arcybiskupa oraz jego brat. Nie wiem jak było, każdy za swoje przewinienia odpowie przed Bogiem - mówiła kobieta.
Kuria nie podawała wcześniej miejsca oraz daty pogrzebu. Po złożeniu trumny do grobu biskup Szymon Stułkowski podziękował zebranym.
Chciałbym przy grobie księdza arcybiskupa Juliusza podziękować lekarzom i personelowi medycznemu szpitala, którzy tutaj w Poznaniu opiekowali się nim, (..), Bóg zapłać.
Biskup dziękował również siostrom zakonnym z Pleszewa, które w ostatnich dniach życia opiekowały się arcybiskupem. W ceremonii na cmentarzu uczestniczyło około 30 osób. Przebiegu uroczystości pilnowali ubrani po cywilnemu policjanci.