NA ANTENIE: ROBMY SWOJE/WOJCIECH MLYNARSKI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Luboń jest gotowy zablokować budowę przetwórni odpadów niezależnie od kosztów [W PUNKT]

Publikacja: 03.12.2024 g.06:48  Aktualizacja: 05.12.2024 g.10:40 Krzysztof Polasik
Poznań
Taką deklarację złożyła podczas magazynu "W punkt" burmistrz podpoznańskiej gminy Małgorzata Machalska. Zakład zbierania i przetwarzania odpadów obok jeziora Kocie Doły chce postawić firma Polcopper.

Przeciwko budowie przetwórni odpadów jest Stowarzyszenie Ochrony Kocich Dołów. Jak podkreśliła Daria Hejwosz-Gromkowska, mieszkańcy boją się inwestycji, ponieważ w innym zakładzie inwestora w Przysiece Polskiej dochodziło do głośnych medialnie pożarów.

Więc proszę nie dziwić się, skąd nasze obawy. Mówią, że strach ma wielkie oczy, ale w konfrontacji z doniesieniami medialnymi te wielkie oczy zaczynają być tutaj na miejscu.

- mówiła Hejwosz-Gromkowska.

Prezes firmy Polcopper Piotr Rusiecki zapewniał, że chce wybudować nowoczesny i bezpieczny zakład. Według niego, taka inwestycja jest potrzebna, także dla mieszkańców. Na liście odpadów do zbiórki znajduje się chociażby azbest.

Proszę pana, jeżeli był na liście, to tak będzie. Ja nie mówię, że nie. Ale drodzy państwo, czy wolicie, żeby ten azbest trafiał do lasu, czy wolicie, żeby trafiał do miejsca, w którym ktoś to pozbiera i wywiezie dalej.

- pytał Rusiecki.

Inwestor i władze Lubonia spierają się o to, czy projekt jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Sprawę rozstrzygnie Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Gmina w międzyczasie zmienia miejscowy plan, żeby jednoznacznie uniemożliwić budowę planowanego zakładu. Burmistrz Małgorzata Machalska przyznała, że taka zmiana otworzy inwestorowi drogę do walki o odszkodowanie.

Mamy świadomość, że to mogą być ogromne kwoty. Wtedy ograniczymy inną działalność, na przykład inwestycyjną. Nie zbudujemy jakiejś drogi, ale myślę, że obecność mieszkańców tutaj świadczy o tym, że są na to gotowi. Także poczekamy jeszcze parę lat na budowę drogi, płacąc odszkodowanie.

- zapewniała burmistrz.

Kilkudziesięciu mieszkańców przyjęło deklarację burmistrz Lubonia brawami. Ostateczną decyzję w sprawie miejscowego planu musi podjąć jednak rada miasta.

Prezes firmy Polcopper proponował władzom gminy wymianę nieruchomości, żeby nie budować zakładu obok zielonych okolic zbiornika Kocie Doły. Urząd stwierdził jednak, że nie posiada odpowiedniego gruntu.

Tematy do programu interwencyjnego Radia Poznań można przesyłać na adres poczty elektronicznej: wpunkt@radiopoznan.fm lub pocztą tradycyjną: Redakcja programu "W punkt", ulica Berwińskiego 5, 60-765 Poznań.

https://radiopoznan.fm/n/GnNtRF
KOMENTARZE 3
Slawomir Mis
Slawomir Mis 04.12.2024 godz. 16:55
Takie zakłady są potrzebne ale nie na terenie miasta i to w tak bliskim sąsiedztwie domów i WPN. Takie ograniczenia powinny być zawarte w Ustawach, wówczas nie będzie podobnych problemów a nie wyobrażam sobie za co ma gmina płacić odszkodowania... Niech płaci ustawodawca za źle skonstruowane prawo.
Tomasz Klasa
Tomasz Klasa 04.12.2024 godz. 11:01
A może tak pozwolić na tę inwestycję ale cały czas patrzeć na ręce z opcją zamknięcia zakładu w przypadku naruszenia norm? Ta okolica nie jest eko, zaraz obok są zakłady nawozów sztucznych a zaraz za nimi ma ?powstać most do Czapur...
bartosz kaczmarek
bartosz kaczmarek 04.12.2024 godz. 07:34
Odpadów nikt u siebie nie chce i to naturalne.Podobnie jak schronisk dla bezdomnych czy ośrodków dla narkomanów.To automatycznie obniża atrakcyjność i wartość nieruchomości.Niestety ale wszyscy produkujemy odpady i powinniśmy być wdzięczni że ktoś chce się nimi zajmować.Chodzenie po lesie pośród opon i innych śmieci to malo przyjemna, ale niestety ciagle obecna rzeczywistość.Dlatego porozumienie w tej sprawie powinni zostac wypracowane inaczej kwota odszkodowania zwali mieszkańców z nóg.