Wcześniej również nie najlepiej poszedł egzamin szóstych klas szkoły podstawowej. Tu też Wielkopolska jest na przedostatnim miejscu w Polsce. Co się dzieje w szkołach naszego regionu? Dlaczego nie umiemy zdopingować naszych dzieci do większego wysiłku, zachęcić do lepszej nauki? Gdzie tkwi błąd - w systemie nauczania? W domach? W szkole?
W testach gimnazjalnych w naszym regionie najlepsi humaniści są w Poznaniu. Najgorzej poradzili sobie uczniowie powiatu śremskiego - zdobyli średnio 20 punktów na 50 możliwych. Nasz reporter wybrał się do Książa Wielkopolskiego. Tamtejsze gimnazjum zanotowało najsłabsze wyniki. Tam też szukaliśmy odpowiedzi na pytanie: dlaczego jest tak źle? Uczniowie sami szukają swoich słabości i są szczerzy - do bólu, jak można usłyszeć w rozmowie. Nauka "tak", ale jak najmniejszym wysiłkiem. Jeśli zawód - to tylko dobrze płatny, ale z takimi umiejętnościami humanistycznymi?
Szczególnie źle poszła nastolatkom w gimnazjum część humanistyczna. Co jest powodem, takiego stanu rzeczy? Młodzież nie rozumie tego co czyta? A może nie rozumieją też dorośli, bo przecież nie czytają. Gdzie tkwi błąd? Teresa Janasik - polonistka w gimnazjum w Książu Wielkopolskim mówi, że uczniowie byli zaskoczeni większą ilością zadań z historii.
Jak tłumaczy słaby wynik Wojciech Świdurski - dyrektor gimnazjum w Książu? Nie obwinia nauczycieli. Przyznaje, że system egzaminacyjny nie uwzględnia słabszych uczniów. A może nastolatków "zabija" obcowanie z komputerem? Skrótowy język e-maili i sms-ów? Całkowite zawierzenie informacjom z internetu, bez sięgania do książek, poszukiwania sensu tekstów, powszechne stosowanie zasady "kopiuj, wklej".
Szkoły podlegają gminom. Tym jak najbardziej powinno zależeć, żeby placówki były coraz lepsze. Burmistrz Książa Teofil Marciniak uważa jednak, że kadra nauczycielska się stara. Kłopot widzi w rodzicach, którzy nie interesują się swoimi dziećmi. Być moze to jego spojrzenie, nieco z boku jest najtrafniejsze? A może gimnazja to jednak pomyłka? Od poczatku reformy wszyscy się zastanawiają, czy to był dobry pomysł. Ocenia go nauczycielka, z którą rozmawiał nasz reporter.
Szkoły, ich dyrektorzy i nauczyciele mają teraz czas na to co poprawić w przyszłym roku. Jakie plany na nowy rok ma Wojciech Świdurski, dyrektor gimnazjum w Książu? Nadchodzi czas wakacji, może to okazja, żeby młodzież sięgnęła po książki, nauczyła się myślenia i rozumienia? Rodzice powinni skorzystać z okazji i skłonić dzieci do przeczytania kilku książek. Na początek zaserwujmy coś lekkiego, a potem podsuńmy poważniejszą lekturę. Zapraszamy do dyskusji o poziomie edukacji w naszych szkołach. Co się dzieje za murami podstawówek, gimnazjów i liceów?