Większa część Zbiornika Jeziorsko położona jest w województwie łódzkim. W związku z tym wszystkie decyzje związane z obsługą zbiornika należą do tamtejszych samorządowców. - Im zależało bardziej na utrzymaniu funkcji rekreacyjnej. Wielkopolscy rolnicy uważali, że powinien on przede wszystkim chronić przed powodzią - tłumaczy Czesław Cieślak, przewodniczący komisji rolnictwa sejmiku województwa wielkopolskiego.
Przez wiele lat władze województwa łódzkiego były głuche na protesty wielkopolskich rolników, jednak w końcu udało się osiągnąć porozumienie. Marszałek województwa łódzkiego zmienił pozwolenie wodno - prawne i zmniejszył poziom piętrzenia o pół metra. Problem dotyczył kilkunastu tysięcy wielkopolskich rolników. Największe straty ponosili mieszkańcy powiatów - konińskiego, kolskiego i słupeckiego. W ubiegłym roku Jeziorsko podtopiło w gminie Golina około 2 tys. ha łąk i pól.
Po zwiększeniu rezerwy w Jeziorsku - gdyby doszło do fali powodziowej - będzie przechodziła wolniej i będzie niższa.
Więcej o tym problemie - tutaj.