Funkcjonariuszy powiadomił przechodzień, który zobaczył zwłoki. Na miejsce pojechał medyk sądowy. Jak powiedział nam rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, mężczyzna mieszkał na działkach. Po oględzinach okazało się, że miał obrażenia. Sekcja zwłok wykaże, czy mogło to być pobicie. Policjanci podejrzewają, że do śmierci mężczyzny mogła się przyczynić inna osoba.
Na inne zwłoki natrafiono około południa w lesie niedaleko ulicy Miętowej na poznańskich Naramowicach. Wg policji mężczyzna popełnił samobójstwo. Policja nie podaje w tej sprawie żadnych innych informacji. .
opr. MK/szym