Ośrodek zaczął działać w tym roku, a pierwszych repatriantów przyjął 4 czerwca.
- W tym czasie przez nasz ośrodek przewinęło się 130 osób. Ponad połowa z nich postanowiła pozostać w Środzie na stałe. Znaleźli pracę, kupili lub finalizują zakup mieszkań, ich dzieci zaaklimatyzowały się w szkołach i przedszkolach - opowiada sekretarz powiatu średzkiego Bartosz Wieliński.
Część repatriantów wyjechała ze Środy do dużych polskich miast. Wieliński nie kryje, że cichym zamiarem lokalnych samorządów było zatrzymanie w powiecie i gminach powiatu jak najwięcej repatriantów na stałe.
Marek Zieliński z MSWiA zje śniadanie z repatriantami, a po południu spotka się z przedsiębiorcą, który zatrudnił trzech z nich.
Środa Wlkp. zamierza zabiegać o kolejne rządowe pieniądze na kolejne turnusy dla rodaków z krajów byłego ZSRR. W Polsce działa jeszcze jeden taki ośrodek adaptacyjny - w Pułtusku.
2.mar1- repatrianci z ośrodka nie otrzymują mieszkań socjalnych, proszę nie kłamać , sprzedają swoje domy, mieszkania, często skromny majątek by móc tutaj kupić przy pomocy wsparcia ministerstwa swój ktą.
4.dzialaczu, jak słyszę "z tego co się mowi" ... , bo ludzie gadają. . Nazywaj rzeczy po imieniu - Ty tak mówisz.
5. Pyra- ciesze się ze są i takie osoby jak Ty . Po prostu myślące.
dziękuję
Jadaba -nie wiem czy miałeś okazję rozmawiać z tymi ludźmi bo ja tak i wierz mi nie chciałbyś tam mieszkać ani tygodnia więc lepiej nie wypowiadaj się na temat zgody czy nie mieszkańców Środy na ich pobyt. Takie zaproszenie tych ludzi powinno być chlubą dla miasta.