NA ANTENIE: DZIEŃ DOBRY WIELKOPOLSKO
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

W Powidzu sprawdzają Caracala

Publikacja: 14.05.2015 g.12:57  Aktualizacja: 26.10.2015 g.12:53
Poznań
W 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu rozpoczęły się testy bojowego śmigłowca Caracal, który przeszedł do ostatniego etapu przetargu na wyposażenie polskiej armii. Komisja konkursowa sprawdza teraz, czy dane zawarte przez producenta w ofercie przetargowej, są prawdziwe.
caracal w powidzu (2) - 33. BLTr
/ Fot. (33. BLTr)

Śmigłowiec dziś pokazano dziennikarzom. Testy maszyny mają potrwać do początków czerwca.

Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej, jest przekonany, że maszyna poradzi sobie z testami. - Mówimy o śmigłowcu sprawdzonym w wielu misjach bojowych, więc nie spodziewam się żadnych niespodzianek - podkreślił wiceszef resortu obrony. Dodał też, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w całości testów może wziąć udział przedstawiciel związków zawodowych. 

Szef zespołu weryfikacyjnego Caracal Polska Wojciech Kowalewski mówi, że nie boi się o wynik, bo śmigłowiec ma wszystkie systemy uzbrojenia i systemy misyjne. Żołnierze używali go już w Afryce i w Afganistanie, w realnych warunkach bojowych. Podkreśla, że to gotowa sprawdzona platforma, która zawiera nowocześniejsze rozwiązania.

Jednak Grzegorz Sobczak - redaktor naczelny magazynu lotniczego "Skrzydlata Polska" mówi, że jedyną przewagą tej maszyny nad konkurentami jest pojemność kabiny desantowej. Pomieści się ponad dwudziestu żołnierzy (wg producenta 28 żołnierzy z lekkim uzbrojeniem), a konkurencja mówi tylko o 15. "W mojej ocenie oba śmigłowce, które odpadły, byłyby lepszym rozwiązaniem dla polskiej armii" - dodaje. Nikt z wojskowych nie chciał się dziś wypowiadać na temat śmigłowca.Szczegółowy raport dostanie Ministerstwo Obrony Narodowej po przeprowadzeniu testów.

Polska chce zakupić 50 śmigłowców. Pierwsze egzemplarze mają trafić do polskiej armii do 2017 roku.

Rozstrzygnięty pod koniec kwietnia przetarg na dostawę śmigłowców dla polskiej armii wygrało francuskie konsorcjum Airbus Helicopters. Dwaj inni oferenci: Sikorsky z zakładami w Mielcu oraz włosko-brytyjska AgustaWestland z PZL-Świdnik, nie spełnili wszystkich wymogów postępowania. Kontrakt śmigłowcowy to olbrzymie pieniądze. Wartość umowy opiewa na około 13 miliardów złotych. Za tę cenę wojsko dostanie 50 maszyn w różnej wersji: od śmigłowców dla wojsk lądowych, przez maszyny na potrzeby jednostek specjalnych, po śmigłowce morskie, w tym do zwalczania okrętów podwodnych. 

(IAR+Radio Merkury)

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 0