Przypomnijmy - dzieło tajemniczego poznańskiego street-artowca było "maskotką" portalu lubimyczytac.pl, która stała przez pewien czas na Placu Wolności w Poznaniu. Po kilku tygodniach portal czytelniczy zdecydował się wystawić dzieło na licytację. I nie ma się co dziwić, ponieważ Noriaki jest jednym z najchętniej "kupowanych" poznańskich artystów. Jego prace bywają wystawiane chociażby na aukcjach charytatywnych. Przez 10 dni "readera", bo tak nazywa się rzeźba, licytowało 30 internautów.