Gospodarz uroczystości marszałek Marek Woźniak powiedział, że walczący w polskim podziemiu wykazali się bezwarunkową miłością dla ojczyzny.
Z bólem obserwuję te miejsca przeznaczone dla naszych kombatantów i malejącą liczbę bohaterów i uczestników Polskiego Państwa Podziemnego. Tym większa jest nasza odpowiedzialność za to, aby ta historia przetrwała jak najdłużej
- mówi Marek Woźniak.
Przed pomnikiem pojawiły się rodziny uczestników polskiego podziemia z czasu II wojny światowej. Robert Jankowski wspominał swojego dziadka od strony mamy, Stanisława Sokołowskiego...
On był odpowiedzialny za kontakty polskiego rządu, delegatury w Warszawie, z Londynem , miał radiostacje, przyjmował zrzuty Cichociemnych, przyjmował broń, wysyłał tam też, kogo mógł. Bardzo dużo Żydów, którzy z Getta uciekli to przechodzili przez ręce dziadka, a dziadek ich wysyłał przez różne miejsca, żeby mogli się bezpiecznie przechować
- mówił Robert Jankowski.
27 września 1939 roku, w jeszcze oblężonej Warszawie utworzono Służbę Zwycięstwu Polski. Była to pierwsza konspiracyjna organizacja niepodległościowa, stanowiąca początek podziemnemu państwu.