NA ANTENIE: Przedpołudnie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Tylko ewangelizacja zatrzyma zalewający Europę radykalny islam - uważa arabista i hebraista Bartłomiej Grysa

Publikacja: 22.06.2023 g.11:47  Aktualizacja: 22.06.2023 g.14:48
Poznań
Gość Kluczowego Tematu mówił, że asymilacja religijna migrantów islamskich jest bardzo trudna.

Zapytany o to, czy muzułmanie zaleją starzejącą sie Europę odpowiedział, że to już się dzieje.  

W tej chwili jednym z najpopularniejszych imion w Brukseli jest Mahomet. To pokazuje, jak jesteśmy zalewani. To już się dzieje. Jedynym wyjściem jest ewangelizacja, prezentowanie wartości, które pokażą tym ludziom, że jest coś ważniejszego, coś piękniejszego, znacznie bardziej wartościowego, niż to, co oni wynieśli z krajów muzułmańskich. Jeżeli tego nie zrobimy to Europa zostanie zalana

- mówi dr Grysa.

Bartłomiej Grysa dodaje, że migranci islamscy generują np. w Niemczech duże koszty, np. związane z socjalem, a korzyści finansowe wynikające z ich obecności są zdecydowanie mniejsze od tych kosztów. Takich problemów nie ma z migrantami np. ze wschodniej Azji. 

Poniżej cała rozmowa:

Roman Wawrzyniak: Chciałem rozpocząć od bardzo zaskakującej wypowiedzi, która jest przypominana teraz w polskich mediach w związku z dyskusją o migrantach, ale pochodzi sprzed roku. Imam z Australii w sprawie problemu, jaki powodują na zachodzie Europy nielegalni cudzoziemcy mówił: "To wy macie problem, to wy poszliście do muzułmańskich krajów i zaimportowaliście najgorsze śmieci, które te kraje chciały umieścić w więzieniach lub odizolować od reszty społeczeństwa. Wy przyszliście i wzięliście je do siebie. Po co ich importujecie? Dla taniej siły roboczej. Ale ci islamscy ekstremiści nie chcą pracować, oni chcą bogactwa za darmo, chcą żenić się z francuskimi kobietami blondwłosymi. Oni nie mają czasu, by pracować" - tak mówił. Jak traktować takie ostrzeżenia, takie przestrogi, jak pan doktor skomentuje te słowa?

Bartłomiej Grysa: To prawda, co mówi ten imam. To dziwne, że takim otwartym tekstem. Jest przekonany, że jest to społeczeństwo na kolejnym etapie dżihadu i rozwój islamu polegał od początku na podboju. Tu się to zwarło z interesami lewicy europejskiej i z zapotrzebowaniem gospodarczym w Niemczech. Niemiecki ekonomista napisał w 2010 roku, że Niemcy likwidują się same, że migranci islamscy tworzą równoległe państwo w państwie, generują większe koszty, niż korzyści dla gospodarki, że podobnych problemów nie ma z migrantami z Azji czy z Europy Środkowo-Wschodniej, a jest z imigrantami z krajów muzułmańskich. To nie jest tak, że winą można obarczyć tylko jedną stronę, oni tych ludzi "wyprodukowali". Przystosowali ich do tego, żeby podbijali Europę Zachodnią w sposób reprodukcyjny obecnie.

A my w ramach ideologii multi-kulti próbujemy to wszystko realizować zgodnie z ich oczekiwaniami, tak się przynajmniej mi wydaje. Nie mogę nie wspomnieć, bo dyskutując o tych problemach, żyjemy nimi, one odżywają, zwłaszcza w takich dramatycznych sytuacjach, jak słyszymy ostatnio, jesteśmy zarzucani informacjami - np. nożownik atakujący dzieci we Francji. Ostatnio w Bordeaux mieliśmy przypadek starszej pani z kilkuletnią wnuczką, została wyrzucona na chodnik przez cudzoziemca. Polka na wyspie Kos została zamordowana przez obywatela Bangladeszu. Ludzie często pochodzący z krajów muzułmańskich, arabskich, ludzie wyznający islam. Czy są zagrożeniem dla Europy?

Muzułmanie są zagrożeniem. Muzułmanie, którzy się trzymają swojej religii, są zagrożeniem. Ci krytycznie podchodzący do islamu czy Koranu starają się zgodnie z sumieniem postępować, zgodnie z wartościami - widzą, że coś nie styka między sumieniem a ich religią. Jest w Wielkiej Brytanii felietonista, który pochodzi z południowo-wschodniej Azji, przedstawia się jako muzułmanin - on pisał, że toksyczny wpływ wielokulturowości to przedkładanie ochrony tożsamości specyficznej dla danej grupy ponad potrzeby najbardziej bezbronnych, wielokulturowość podkreśla to, co nas dzieli, a nie to, co mamy wspólnego. Czyniąc to rasizuje i dzieli społeczeństwo i zasiewa konflikty pośród nas. W roku 2023 musimy powstrzymać ideologię wielokulturowości, chwytając byka za rogi - taka jest konkluzja. Bardzo mocne słowa, są wypowiadane przez człowieka stamtąd, ale człowieka myślącego. To nie znaczy, że każdy muzułmanin jest terrorystą, ale niestety dzisiaj prawie każdy terrorysta to muzułmanin, czy każdy członek gangów gwałcicieli, które krążą po Szwecji czy Wielkiej Brytanii. W jednym mieście brytyjskim ponad 1000 wykorzystanych dziewcząt, w Wielkiej Brytanii ponad milion - takie są dane. Nie myślmy sobie, że to nie dotyczy Polski. Mamy przykład pani Pauliny z Grecji, ale w 2003 roku ABW udaremniła skoordynowany atak terrorystyczny na polskie kościoły, miał nastąpić podczas pasterki. Jesteśmy częściowo zinfiltrowani, ale to jeszcze nie ma takiego zasięgu.

Jeśli tacy migranci dostają się do Europy, a później w ramach wolnego przepływu ludzi - jesteśmy chyba bezbronni.

Naszą bronią są nasze przekonania etyczne, religijne. Jest we Francji ksiądz, który próbuje muzułmanów ewangelizować, mówi, że jeżeli my tego nie zrobimy, to zostaniemy przez nich zalani, to zwarcie na poziomie religijnym. Islam jest systemem totalitarnym, ktoś by mógł powiedzieć, że te gwałty nie mieszczą się w islamie.

Jest taka narracja obrońców multi-kulti.

(...) Obok Koranu zbiory tradycji muzułmańskiej - w jednym czytamy, że wysłannik Allaha, czyli Mahomet wysłał ekspedycję wojskową do Autaz z powodu bitwy (...) . Spotkali oni swojego wroga i walczyli z nim. Pokonali ich i wzięli do niewoli. Niektórzy towarzysze wysłannika Allaha nie chcieli współżyć z jeńcami płci żeńskiej w obecności ich mężów, którzy byli niewierzący. Dlatego Allah wysłał werset Koranu (...) i wszystkie zamężne kobiety są wam zakazane z wyjątkiem tych, które posiedliście. Czyli to było zachęcenie - możecie to robić, możecie gwałcić. Podobnie w drugim zbiorze tradycji muzułmańskiej - zdobywamy jeńców płci żeńskiej jako nasz udział w łupach i jesteśmy zainteresowani ich cerami. Jakie jest twoje zdanie na temat przerywania stosunku płciowego? Prorok powiedział - czy naprawdę to robicie? Lepiej dla was, żebyście tego nie robili, żadna dusza, którą Allah przeznaczył do istnienia z pewnością nie powstanie. Czyli to zachęta.

Jak muzułmanie traktują kobiety - to jest najlepsza odpowiedź.

To jest ten obraz małżeństwa, czy związku kobiety z mężczyzną w islamie, jaki jest w wielu kulturach Dalekiego Wschodu, że kobieta jest jak ogród, a mężczyzna jest jak właściciel ogrodu. Właściciel może mieć wiele ogrodów, ale ogród nie może mieć wielu właścicieli, nie ma tej równości ontologicznej, w godności.

Czy muzułmanów można poddać asymilacji kulturowej, jak to mówią w Niemczech? Nie mówię o religijnej, bo tu trzeba odważnych księży.

Widać, że to się nie udaje, jest taki niemiecki film "Głową w mur", pokazujący historię tureckiej rodziny, która w latach 60. wyemigrowała do Niemiec i potem kolejne pokolenie pokazane. Pierwsze pokolenie bardziej próbowało się asymilować, a kolejne już nie, odchodzą od tego. Duży wpływ imamów radykalnych. To wybór każdego człowieka. Czy ten muzułmanin zetknie się z człowiekiem zachodu, który mu coś zaoferuje, czy stwierdzi, że na zachodzie jest pustka, trzeba wnieść coś swojego.

Jak może wyglądać nasza przyszłość? Czy muzułmanie zaleją starzejącą się Europę?

W tej chwili jednym z najpopularniejszych imion w Brukseli jest Mahomet. To pokazuje, jak jesteśmy zalewani. To już się dzieje. Jedynym wyjściem jest ewangelizacja, prezentowanie wartości, które pokażą tym ludziom, że jest coś ważniejszego, coś piękniejszego, znacznie bardziej wartościowego, niż to, co oni wynieśli z krajów muzułmańskich. Jeżeli tego nie zrobimy to Europa zostanie zalana.    

Gościłem w studio małżeństwo, które zdecydowało się opuścić Italię, coraz bardziej niebezpieczną i zamieszkać w bezpieczną Polskę. Mówiła o Włochach, którzy też tak robią. Przy otwartych granicach - pytanie, jak długo uda nam się uciekać przed tym zagrożeniem.

Podobnie jak artysta ze Szwecji, Jerzy Grunwald, który wyemigrował stamtąd, bo już nie był w stanie patrzeć na gangi muzułmańskie, które demolują Szwecję.

Ale tam chyba też następuje odwrócenie sytuacji, bo wygrała inna partia, która zaostrza politykę i odmawia zgody na azyl w 75 proc. To też chyba o czymś świadczy.

Oby te kraje i społeczeństwa obudziły się jak najszybciej.

https://radiopoznan.fm/n/6dSD3U
KOMENTARZE 0