Przedszkole w Ostrowie walczy z żywiołem. Zbiórka na grodzie przeciwpowodziowe

Ośrodek będzie działał na poznańskim Łazarzu, w budynku przy Klinice św. Rodziny.
W tym roku planujemy już zakończyć projekt, wyłonić nadzór inwestorski. Pewnie prace remontowo-budowlane zaczną się w przyszłym roku. My już w tym roku planujemy zakup wyposażenia. Chcemy urządzić to w sposób jak najbardziej przypominający warunki domowe. Nie chcemy, żeby to były sale jak w szpitalu. Chcemy, żeby to były pokoje dla dzieci, bawialnie
- mówi wicedyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej do spraw adopcji Jolanta Kopińska.
Takie ośrodki działają już w Otwocku, Częstochowie i Łodzi. "Założenie jest takie, że dziecko byłoby tam maksymalnie do roku. Będziemy się starać, by było to krócej" - zaznacza wicedyrektor Jolanta Kopińska.
Będziemy też bardzo się starać, żeby dzieci jak najszybciej mogły trafiać do docelowych rodzin adopcyjnych, oczywiście wtedy, kiedy nie będą mogły wrócić do swoich rodzin biologicznych. Lepszym rozwiązaniem jest rotacyjny system opieki zastępczej, rodzinnej. Natomiast pogotowia rodzinne, których funkcją jest takie rotacyjne przyjmowanie dzieci, są bardzo mocno przeciążone
- podkreśla wicedyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej do spraw adopcji.
W ośrodku opiekę w systemie rotacyjnym znajdzie 20 dzieci, bo na taką liczbę pozwalają przepisy. Wszystkie prace związane z powstaniem ośrodka finansuje samorząd województwa. Zgodę na uruchomienie takiej placówki wydała Rzeczniczka Praw Dziecka.
Ośrodek będzie sprawował opiekę nad dziećmi z całego regionu. Ma zacząć działać w drugiej połowie przyszłego roku. W tej chwili na umieszczenie w rodzinie zastępczej czeka w Wielkopolsce około setki dzieci.