NA ANTENIE: Rozmowy po zachodzie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Epidemia zmieniła powietrze, ale nie tak jak się tego spodziewaliśmy

Publikacja: 23.04.2020 g.15:57  Aktualizacja: 23.04.2020 g.16:00 Krzysztof Polasik
Poznań
Jest gorzej, niż mogło być. Od połowy marca w Poznaniu kilkukrotnie odnotowano stężenie pyłu zawieszonego PM10 przekraczające dopuszczalną normę.
smog nad miastem poznań - Karolina Rej
Archiwum / Fot. Karolina Rej

Zdaniem prof. Klaudii Borowiak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, podczas chłodniejszych dni zanieczyszczenia mogły być większe, niż miałoby to miejsce bez społecznej kwarantanny.

Zakładaliśmy, że jak pozostaniemy w domu, to nie będzie ruchu samochodowego, nie będziemy się przemieszczać i nie będzie zanieczyszczenia powietrza, a tu się okazuje, że mogło być całkiem odwrotnie. Dni są ciepłe, noce są zimne, no to żeby dogrzać tylko tej nocy, to najczęściej uruchamiamy wieczorem kominek i stąd wynika to, że to zanieczyszczenie powietrza może występować w większym stopniu nawet niż przed koronawirusem.

Najwięcej zanieczyszczeń powietrza produkują domy jednorodzinne z własnymi źródłami ogrzewania. Różnica polega na tym, że domownicy, którzy nie wychodzą do pracy lub na uczelnie, palą w piecach także rano. Źródła niskiej emisji tworzą tak zwany "smog zimowy", na który transport drogowy i tak nie ma większego wpływu.

Obecnie jakość powietrza w Poznaniu jest dobra. Według prof. Borowiak teraz, wraz ze wzrostem temperatur i promieniowaniem słonecznym, pojawią się powstające ze spalin samochodowych zanieczyszczenia fotochemiczne. Większy ruch drogowy wytworzy więc tak zwany "smog letni".

https://radiopoznan.fm/n/or2BgP
KOMENTARZE 0