"To spotkanie jest odpowiedzią na potrzeby i chorych, i personelu w szpitalach. Kiedy pacjent znajduje się w sytuacji choroby, stawia zaporę między sobą a rodziną" - mówi kierownik Pracowni Psychologii Klinicznej w Wielkopolskim Centrum Onkologii Monika Smólska.
Pacjent chroni rodzinę mimo tego, że sam doświadcza ogromnego lęku i sytuacji kryzysowej. Natomiast rodzina również boi się i nie wie, w jaki sposób do pacjenta podejść. To są te wszystkie slogany, których nasi chorzy nie lubią, czyli: głowa do góry, będzie dobrze. Pacjent oczekuje normalności, tego, co było dotąd, zwykłych pytań, zwykłych rozmów, a tego jeszcze chyba jako społeczeństwo nie umiemy do końca
- tłumaczy Monika Smólska.
W Wielkopolskim Centrum Onkologii pracuje 8 psychoonkologów. Wspierają pacjentów, ale też personel medyczny, dla którego praca w takich szpitalach jest wyjątkowo obciążająca, zwłaszcza, gdy nie mogą już zaoferować choremu leczenia. Psychologowie raz w miesiącu spotykają się także z rodzinami chorych.
W piątek drugi dzień konferencji i warsztaty, podczas których uczestnicy będą rozwiązywać konkretne problemy.