Złodzieje grasują w kościołach

W związku z wykryciem procederu mieszania obu rodzajów mięsa, kraje unijne muszą do końca marca przeprowadzić po minimum 150 badań u producentów i w hurtowniach żywności.
- Prowadzone są badania mięsa końskiego na obecność fenylobutazolu, środka chemicznego podawanego w hodowli koni wyścigowych. W mięsie, które używano w mieszankach, tego środka nie znaleziono - podkreśla Kazimierz Plocke.
Wiceminister rolnictwa spotyka się w piątek z rolnikami na północy Wielkopolski. Rozmawia z nimi głównie o unijnych pieniądzach dla rolnictwa po 2014 roku. Dwa dni temu Główny Inspektorat Weterynarii poinformował, że w mięsie pochodzącym z trzech polskich zakładów w województwach: mazowieckim, łódzkim i warmińsko-mazurskim znaleziono końskie DNA.